Airfix, Heller i Humbrol – nowe informacje

Wcześniejsze informacje o bankructwie firm Humbrol Ltd. i Heller S.A. okazały się być przesadzone. Obie firmy znalazły się obecnie pod zarządem komisarycznym, co pozwoli na ich restrukturyzację oraz spłatę zobowiązań. Ponieważ sieć powiązań między firmami jest skomplikowana, oto kilka słów wyjaśnienia.

Przyczyny problemów

W 1986 roku firma Airfix została zakupiona od amerykańskich właścicieli przez firmę Humbrol Ltd., produkującą farby modelarskie. W tym czasie firma Humbrol była również właścicielem firmy Heller, stąd logicznym wydawało się prowadzenie tylko jednego zakładu produkującego wypraski. Obie firmy miały bogate katalogi modeli, a dodatkowo wymieniały się między sobą formami, co dodatkowo powiększało ofertę. Taktyka ta jednak zaczęła zawodzić pod koniec lat dziewięćdziesiątych ubiegłego wieku.

Największym problemem firm okazała się mała elastyczność. Zdecydowana większość oferty to modele opracowane kilkanaście, a nawet kilkadziesiąt lat wcześniej. Nowe zestawy pojawiały się rzadko, a ich jakość przestawała dorównywać nowym standardom jakości, wyznaczanym przez firmy azjatyckie. Oznaczało to spadek rentowności firm i problemy finansowe mimo sprzedaży zestawów na poziomie 100 tysięcy modeli Spitfire, 30 tysięcy Hurricane i 20 tysięcy Lancasterów. Dla porównania warto przypomnieć, że w czasach swojej świetności (lata sześćdziesiąte XX wieku) firma sprzedawała 350 tysięcy modeli Spitfire, 80 tysięcy Hurricane i 60 tysięcy Lancasterów rocznie. Straty firmy w 2005 roku wyniosły 10 milionów GBP.

Firma Humbrol Ltd. postanowiła przywrócić blask marce Airfix i w grudniu 2005 roku wynajęła do tego zadania grupę zarządców, która wcześniej pracowała przy firmie Corgi Toy. Podpisano trzyletnią umowę z bankami, na mocy której postanowiono m.in. wyprodukować szereg nowych zestawów modeli.

Trochę wcześniej, w tym samym 2005 roku, zarząd firmy Heller odkupił od firmy Humbrol markę Heller. Formy Hellera pozostały własnością Humbrol Ltd., zaś firma Heller miała produkować wypraski oraz zajmować się dystrybucją w części krajów europejskich.

W czerwcu tego roku w firmie Heller S.A. wprowadzono zarząd komisaryczny. W związku z zależnościami opisanymi wyżej oznaczało to natychmiastowe problemy dla firmy Humbrol Ltd. oraz marki Airfix. Banki nie zgodziły się na udzielenie wsparcia firmie, która mogła się stać jedynie nazwą, bez mozliwości sprzedaży swoich produktów. Brak wsparcia finansowego oznaczał wprowadzenie zarządu komisarycznego w Humbrol Ltd., co miało miejsce 31 sierpnia.

Airfix

Niewiele wiadomo na temat produkcji starszych modeli. Brak informacji zaowocował absurdalnymi cenami na modele samolotu TSR.2, które na aukcjach przekroczyły już 100 USD za sztukę.

Produkcja form do zestawów zapowiadanych na ten rok została wstrzymana. Nie wiadomo, czy zostanie wznowiona, kiedy mogłoby się to stać i kto jest faktycznym właścicielem nowo opracowywanych form.

Starsze formy są własnością Humbrol Ltd., ale fizycznie znajdują się we Francji, zaś pieczę nad nimi sprawuje zupełnie inny zarząd komisaryczny. Obecnie trwają skomplikowane negocjacje rozmowy na temat dalszych losów form. Nieoficjalnie wiadomo, że francuski zarząd komisaryczny chce spłacić zobowiązania firmy Heller przez sprzedaż wycenionych na 4,5 miliona funtów form do produkcji modeli.

Na pocieszenie informacja nieoficjalna — zarządca komisaryczny Humbrol Ltd., firma Grant Thornton, wysłała transport 24 palet zestawów Airfix o wartości kilkudziesięciu tysięcy funtów. Transport pochodzi z magazynów firmy, więc niewiele wiadomo o modelach wchodzących w jego skład. Całość została skierowana tylko do głównych dystrybutorów w Wielkiej Brytanii, więc nie wiadomo, jak będzie z dostępnością zestawów w innych krajach.

Heller

Według informacji od dystrybutorów produkty firmy Heller powinny być dostępne bez większych problemów.

Humbrol

W przypadku produktów Humbrola sytuacja jest nieco lepsza. Część farb sprowadzano z Chin, zaś oprzyrządowanie do ich produkcji znajduje się w Wielkiej Brytanii. Oznacza to, że głównym problemem są jedynie pieniądze, zatem produkcja chemii modelarskiej nie powinna zostać przerwana. Polski dystrybutor produktów firmy Humbrol ma obecnie spore zapasy magazynowe, więc na razie nie ma powodów do paniki.

Przyszłość

Jak zwykle w takich przypadkach niewiele da się powiedzieć na temat przyszłości. Pewne jest to, że zarówno znaki towarowe firm, jak też formuły chemiczne i formy do produkcji modeli są zbyt cenne, żeby miały zostać zmarnowane. Najbardziej prawdopodobny bieg wydarzeń to przejęcie firm w całości lub części przez jednego z graczy na rynku. Mniej prawdopodobna jest sprzedaż poszczególnych form oraz formuł chemicznych do dziesiątek różnych firm. W obu przypadkach oznacza to wznowienie produkcji, choć niekoniecznie pod znanymi od dziesiątek lat logo firm.

Do dziś (15 września 2006) zainteresowanie przejęciem firmy Humbrol Ltd. wyraziła firma Hornby (producent kolejek i akcesoriów kolejkowych) oraz Revell GmbH.