Brewster Buffalo Mk.I (B-339E) – 1/48 Tamiya

Jest to zmodyfikowana wersja artykułu, który ukazał się w listopadzie 2009 roku na stronie Jarosława Kierata

Historia

Buffalo został zaprojektowany przez firmę Brewster z Nowego Jorku jako odpowiedź na specyfikację US Navy z roku 1935 dotyczącą następców przestarzałych dwupłatowców pokładowych. Propozycja Brewstera zawierała wiele awangardowych, jak na owe czasy, rozwiązań takich jak pojedynczy metalowy płat. Samolot udowodnił ponadto wyższość nad konkurencyjnym projektem (początkowo dwupłatowego) F4F Wildcata. Marynarka i Marines zamówili samoloty, które weszły do służby w 1939 roku. Buffalo niestety przegrał wewnętrzną walkę w siłach powietrznych Stanów Zjednoczonych z ulepszonym Wildcatem i odegrał niewielką rolę w amerykańskim wysiłku wojennym. W 1940 roku Buffalo zostały sprzedane do Finlandii, Wielkiej Brytanii i Holandii – dwa ostatnie z wymienionych krajów wykorzystywały samoloty do obrony własnych kolonii. Podczas gdy Alianci nie przepadali za Buffalo – okazał się nieskuteczny na Dalekim Wschodzie, Finowie – wprost przeciwnie – byli zadziwiająco skuteczni walcząc tym nieco przysadzistym samolotem. Osiągnęli w walce niespotykany stosunek zestrzeleń do strat, bowiem na każdego straconego Buffalo przypadały 32 rosyjskie samoloty.

Model, który zdecydowałem się wykonać przedstawia Buffalo W8138 (NF-O) z 488. dywizjonu RNZAF bazującego w Kallang w Singapurze pod koniec 1941 roku. Pilot, F/O Noel C. Sharp zestrzelił trzy nieprzyjacielskie samoloty zanim jednostka została rozwiązana. Sharp’a uznaje się za zaginionego po tym jak jego Hurricane został zestrzelony ogniem baterii przeciwlotniczej w lutym 1942 roku.

Model

Brewster Buffalo Mk.I (B-339E) - 1/48

Jako bazę wybrałem zestaw Tamiya B339 Buffalo Pacific Theater. Wobec pewnych jego niedostatków za bazę poprawek przyjąłem model Special Hobby. Dodałem silnik Quickboost’a i podstawowy zestaw części fototrawionych Eduarda.

Brewster Buffalo Mk.I (B-339E) - 1/48 Brewster Buffalo Mk.I (B-339E) - 1/48 Brewster Buffalo Mk.I (B-339E) - 1/48

Model Tamiya jest obecny na rynku już od wielu lat, co można zaobserwować ogladając uproszczone detale, jak też po niezbyt dobrym spasowaniu części – zupełnie inaczej niz jest to w obecnych modelach tego producenta. Ale trzeba przyznać, że wciąż części są ładnie odlane, bez nadlewek i bez innych defektów. Co dziwne, niektóre linie podziału są wgłębne, a niektóre wypukłe. W szczególności przerycie tych występujących na kadłubie jest nieco kłopotliwe ze względu na dużą krzywiznę kadłuba. Największa słabość modelu to kompletna pustka w komorze podwozia. By to poprawić to posłużyłem się zestawem Special Hobby. Również szczytem finezji nie jest płócienne pokrycie stateczników – zaznaczono je jako prostokątne żebra. Model za to zupełnie dobrze leży w planach wersji Mk.I. Kilka rzeczy trzeba jednak dorobić samodzielnie – brakuje drugiego reflektora do lądowania i należy dokonać korekty oszklenia na brzuchu (SH sugeruje by je zaślepić).

Silnik Quickboost’a to spory krok wobec tego co dostajemy w modelu – ładnie ożebrowane cylindry. Niestety niemiły kontrast wywołuje fakt wykonania silnika jako płaskorzeźby solidnie przytwierdzonej do tylnej ścianki.

Budowa

Zacząłem od swego rodzaju chirurgii – wszystkie powierzchnie sterowe zostały odcięte, a powierzchnie wewnętrzne kadłuba wyszlifowałem na gładko. Wnętrze kadłuba zbudowałem używając niektórych elementów z zestawu Special Hobby, niektóre przygotowałem od podstaw.

Brewster Buffalo Mk.I (B-339E) - 1/48 Brewster Buffalo Mk.I (B-339E) - 1/48 Brewster Buffalo Mk.I (B-339E) - 1/48

Gdy przeglądałem źródła moją uwagę przykuło zdjęcie z otwartymi komorami działek i tak też postanowiłem wykonać mój model. Wyciąłem odpowiedni kształt w skrzydle z pomocą mikro-piłki i uformowałem kształt komór z resztek, które zawsze zostają po innych modelach. Amunicja i uzbrojenie pochodzą z mojego zbioru części zapasowych (oryginalnie Browning 50mm do F-86 Sabre).

Brewster Buffalo Mk.I (B-339E) - 1/48 Brewster Buffalo Mk.I (B-339E) - 1/48 Brewster Buffalo Mk.I (B-339E) - 1/48

Farba przygotowana według receptury Tamiya i mająca oddawać kolor Zinc Chromate była dziwnie zielona. Właściwie to zbyt zielona, jak na moje wyczucie. Jakkolwiek użyłem jej do wnętrza kadłuba oraz komór podwozia i uzbrojenia, to jednak stonowałem ją później przy pomocy czerwono-brązowego wash’a. Wprawdzie były pewne przesłanki by do wnętrza zastosować kolor ciemno zielony, ale po przybrudzeniu, pokryciu wszystkiego lakierem bezbarwnym i biorąc pod uwagę efekt skali, uważam, że na modelu wygląda to całkiem OK.

Brewster Buffalo Mk.I (B-339E) - 1/48 Brewster Buffalo Mk.I (B-339E) - 1/48

Kokpit uzbroiłem w części fototrawione Eduarda, ale okazało się to niewystarczające. Po prostu poniżej pedałów Tamiya nie proponuje zupełnie nic. Znów pomógł model SH, a spód kadłuba zmodyfikowałem kawałkiem folii.

Brewster Buffalo Mk.I (B-339E) - 1/48 Brewster Buffalo Mk.I (B-339E) - 1/48 Brewster Buffalo Mk.I (B-339E) - 1/48

Kadłub sam w sobie pasuje dobrze, ale po uzupełnieniach częściami Special Hobby, kadłub i skrzydła nie dały się tak gładko połączyć – zużyłem dość sporo szpachlówki.
By silnikowi nadać trójwymiarowości odciąłem tylną „ścianę”. Dodałem popychacze, instalację zapłonową i kilka małych agregatów z tyłu i z przodu silnika (częściowo od podstaw, częściowo SH).

Brewster Buffalo Mk.I (B-339E) - 1/48 Brewster Buffalo Mk.I (B-339E) - 1/48

Malowanie

Do zamaskowania oszklenia użyłem masek Montexu. Pasują dobrze, ale mają tendencję do podwijania się, szczególnie gdy koniec maski jest zakończony łukiem o małym promieniu (szczyt kabiny) – wydaje mi się, że użyta folia jest zbyt sztywna. Musiałem niestety usunąć farbę, która podciekła pod maski.

Brewster Buffalo Mk.I (B-339E) - 1/48 Brewster Buffalo Mk.I (B-339E) - 1/48 Brewster Buffalo Mk.I (B-339E) - 1/48

Model został przygotowany do malowania tradycyjnie z pomocą Mr. Surfacer’a, potem wykonałem pre-shading, by zakończyć na bazowym kamuflażu malowanym akrylowymi Gunze. Jednym z wdzięczniejszych elementów malowania jest użycie dwóch tonów ciemno brązowego. Sky Type S (czy też Egg Shell Green) nałożyłem prosto ze słoika, bez żadnych domieszek. Czarny złamałem nieco czerwonym i brązowym, tak by osiągnąć kolor adekwatny do skali. Pozwoliło to uniknąć zabawkowego wyglądu czarnej połówki spodu.

Brewster Buffalo Mk.I (B-339E) - 1/48 Brewster Buffalo Mk.I (B-339E) - 1/48 Brewster Buffalo Mk.I (B-339E) - 1/48

Górę za pierwszym razem pomalowałem z wolnej ręki. Starałem się być w zgodzie z oryginalnymi fotografiami na tyle na ile mogłem dostrzec w materiałach źródłowych. Niestety instrukcja Tamiya dość znacznie odbiega od tego co udało mi się odczytać ze zdjęć. Jako że kamuflaż brytyjski miał raczej ostre granice między kolorami, użyłem taśmy maskującej Tamiya i odrysowałem kamuflowane obszary. Odcień Dark Earth wyglądał całkiem OK, natomiast Dark Green był dla mnie zbyt oliwkowy. Również tabela kolorów w instrukcji pozostawiała pewne niedomówienia co do odcieni. Zamalowałem zatem zielone pola cienką i niejednorodną warstwą innego koloru zielonego, co przyniosło bardziej realistyczny efekt.

Brewster Buffalo Mk.I (B-339E) - 1/48 Brewster Buffalo Mk.I (B-339E) - 1/48

W instrukcji zabrakło też zaznaczenia jaśniejszego kwadratowego pola na lewym skrzydle, które jest doskonale widoczne na archiwalnych zdjęciach.
Model pokryłem obfitą warstwą płynu Future. Nałożyłem kalkomanie na nie wyschnięty to końca lakier. Zapewniło to doskonałe przyleganie i uchroniło mnie od srebrzenia. Wspomogłem się przy tym mocnym płynem do zmiękczania kalkomanii produkcji DACO.
Miałem do wyboru dwie sylwetki smoka – z publikacji Kagero i oryginalnego z zestawu. Umieściłem obie na modelu dla porównania i wybrałem tą z zestawu Tamiya – smok wydał mi się w danej chwili bardziej odpowiedni. Kiedy teraz spoglądam to na model to na zdjęcia, jaśniejszy smok z publikacji Kagero lepiej prezentuje się na końcu.

Brewster Buffalo Mk.I (B-339E) - 1/48 Brewster Buffalo Mk.I (B-339E) - 1/48

Weathering wykonałem z pomocą artystycznych farb olejnych rozcieńczonych terpentyną, po czym model zabezpieczyłem lakierem Xtracolor. Gdy powłoka stwardniała, przeszlifowałem powierzchnię nad kalkomaniami i natrysnąłem ponownie lakier bezbarwny by wyrównać ewentualne „schodki”.
Wykonałem też delikatne obicia farby, a opony przybrudziłem suchymi pastelami i pigmentami MiG-a. Naniosłem też bardzo delikatne okopcenia przy pomocy farby Tamiya Smoke.
Rury wydechowe w modelu zakrawały na żart: prawdziwe „pryszcze”. Wykonałem je od podstaw z giętej na gorąco ramki, a następnie przewierciłem. Pomalowałem je na srebrno, po czym zimitowałem rdzę z pomocą pigmentu MiG-a Dark Mud.

Prace wykończeniowe

Tak jak zawsze w moich modelach, silnik uzupełniłem o łożysko dzięki któremu śmigło będzie mogło się obracać. Użyłem do tego celu szpilki (przykleiłem do silnika) i igły lekarskiej (przytwierdziłem do kołpaka śmigła). Maszt antenowy wykonałem ze zgniecionej igły, tak by nadać mu dodatkową sztywność. Sama antena powstała z wyciągniętej na gorąco ramki. Światła pozycyjne wykonałem z kawałków przezroczystego barwionego styrenu ogrzanego na aluminiowej folii ponad płomieniem świecy. Lusterko pochodzi z zapasowych części fototrawionych, zaś światła pozycyjne wziąłem z zestawu SH dodając obramowania wycięte z aluminiowej folii.

Po usunięciu masek okazało się, że klej cyjanoakrylowy wybrudził owiewkę od środka. Skoro i tak część przezroczysta była zniszczona, zdobyłem sie na akt desperacji: zakupiłem de-bonder produkowany przez Legato, którym po prostu przemyłem okienka. Zaskakująco dało to doskonałe efekty i usunąłem super-glue nie niszcząc osłony kabiny.

Diorama

Pilot, który znajduje się w zestawie, właściwie wywołał we mnie chęć zrobienia tego modelu. Nie chciałem go jednak robić opartego o samolot, tylko raczej z filiżanką herbaty. Pilot był Nowozelandczykiem, toteż w uznaniu tradycji Commonwealth’u, diorama przedstawia go z ostatnią filiżanką herbaty przed lotem (wiem, że bardziej pasowałby kufel piwa…)

Dlatego też nieco „zoperowałem” pilota, by doprowadzić go do odpowiedniego stany. Serwis do herbaty wykonałem samodzielnie z ramek. Mechanik w większości bazuje na figurce Preiser, ale głowa pochodzi z zestawu figurek RAF-u ICM. Z zestawu tego wziąłem ponadto drabinę, stół, kanistry i wózek z butlami.

Brewster Buffalo Mk.I (B-339E) - 1/48 Brewster Buffalo Mk.I (B-339E) - 1/48 Brewster Buffalo Mk.I (B-339E) - 1/48

Klocki pod koła wykonałem samodzielnie, a zieleń pochodzi z żywopłotów stosowanych w modelarstwie kolejowym. Podstawka została przygotowana w całości przez firmę Marc58.

Podsumowanie

Nie był to najprostszy model, jak mógłbym się spodziewać po reputacji producenta. Z drugiej strony nie było żadnych poważniejszych problemów przy jego budowie. Buffalo osadzony na małej podstawce jest prawdziwą perełką mojej kolekcji.

Nie mniej ważne jest wspomnienie dzieciństwa jakie wiążę z tym typem samolotu. Wtedy budowałem Buffalo z Matchbox’a, którego dostałem zamiast prawdziwych super-myśliwców jak Spitfire czy Messerschmitt. Dziś na pewno bym go nie zamienił…

Galeria

Brewster Buffalo Mk.I (B-339E) - 1/48 Brewster Buffalo Mk.I (B-339E) - 1/48 Brewster Buffalo Mk.I (B-339E) - 1/48

Brewster Buffalo Mk.I (B-339E) - 1/48 Brewster Buffalo Mk.I (B-339E) - 1/48 Brewster Buffalo Mk.I (B-339E) - 1/48

Brewster Buffalo Mk.I (B-339E) - 1/48 Brewster Buffalo Mk.I (B-339E) - 1/48 Brewster Buffalo Mk.I (B-339E) - 1/48

Brewster Buffalo Mk.I (B-339E) - 1/48 Brewster Buffalo Mk.I (B-339E) - 1/48 Brewster Buffalo Mk.I (B-339E) - 1/48

Brewster Buffalo Mk.I (B-339E) - 1/48 Brewster Buffalo Mk.I (B-339E) - 1/48 Brewster Buffalo Mk.I (B-339E) - 1/48

Brewster Buffalo Mk.I (B-339E) - 1/48 Brewster Buffalo Mk.I (B-339E) - 1/48 Brewster Buffalo Mk.I (B-339E) - 1/48

Brewster Buffalo Mk.I (B-339E) - 1/48 Brewster Buffalo Mk.I (B-339E) - 1/48 Brewster Buffalo Mk.I (B-339E) - 1/48