Albatros D.V – 1/48 Eduard

Rys historyczny i opis konstrukcji

Konstrukcja samolotu myśliwskiego będącego protoplastą dla całej rodziny maszyn serii D.I – D.V powstała w 1916 roku w zakładach Albatros Werke G.m.b.H. Zespół konstruktorów składał się z inż. Thalena, Schuberta i Gnaediga. Pierwsze Albatrosy D.I zostały wyprodukowane w drugiej połowie 1916 roku. Konstrukcja była stale udoskonalana i już w połowie 1917 roku weszła do służby wersja D.V. Niestety potrzebne były dalsze poprawki, szczególnie wzmocnienie dolnego płata, które wprowadzano w egzemplarzach tej serii, co doprowadziło pod koniec roku do powstania ostatecznej wersji Albatrosa D.Va.
Albatros D.V trafił na wyposażenie puckiej jednostki w roku 1921. Według dostępnych informacji użytkowany był tylko do 1922 roku.
Albatros był jednosilnikowym, jednomiejscowym samolotem myśliwskim w układzie półtorapłata o konstrukcji drewnianej. Napędzany był silnikiem Mercedes. Długość płatowca wynosiła 7,33 m, rozpiętość górnego płata 9,05 m a powierzchnia nośna wynosiła21,24 m2. Albatros mógł osiągnąć maksymalnie prędkość około170 km/h i pułap rzędu 6000 m.

Budowa modelu

Model Albatrosa D.V w barwach Bazy Lotnictwa Morskiego w Pucku zbudowałem z zestawu Eduard – Albatros DV Weekend Edition wzbogaconego elementami fototrawionymi Eduard – Albatros D.V/D.Va oraz Part – Koła szprychowe I WŚ. Do wykonania oznaczeń wykorzystałem kalkomanie z wydawnictwa Kagero, załączone do monografii rodziny samolotów Albatros D.I–D.V.
Na jedynej zachowanej fotografii tego płatowca widać Albatrosa w wersji D.V. Do takiej klasyfikacji skłania przede wszystkim brak widocznego sterowania lotkami poprzez dolny płat (cecha wersji D.III i D.Va). Na tym egzemplarzu widoczne są zmiany w stosunku do standardowego (wczesnego) D.V, czyli brak owiewki za kabiną pilota oraz wzmocnienie zastrzałów. Egzemplarz ten nie posiadał uzbrojenia, które nie było po wojnie montowane. Otwory w kadłubie zaślepiano odpowiednio ukształtowanymi blachami.
Na temat malowania także wytworzyło się kilka teorii. Ja skłaniam się do wersji zaproponowanej przez Kagero, czyli cały samolot pomalowany na kolor szary morski z białym sterem kierunku. Uważam, że skoro samolot pochodził z planowych zakupów dla BLM, to z dużą dozą prawdopodobieństwa został on dostosowany do standardów obowiązujących w puckiej bazie w ramach normalnego wprowadzenia go do służby.

Kabina pilota, przedział silnika i kadłub

Podział technologiczny modelu narzuca rozpoczęcie prac od zabudowy wnętrza kadłuba. Należy zamontować w nim, przed jego sklejeniem, silnik z łożem oraz kabinę pilota z wyposażeniem.
Gros detali wnętrza kadłuba z zestawu zastąpiłem elementami fototrawionymi pochodzącymi z dedykowanej do Albatrosa D.V blaszki. Budowę przeprowadziłem zgodnie z kolejnością proponowaną w obu instrukcjach. Muszę przyznać, że praca z blaszkami Eduarda sprawiła mi przyjemność. Są to czyste, ładnie wykonane detale. Oprócz blaszek wykorzystałem przy budowie wnętrza także igły lekarskie 0,8mm na ramę kabiny i wsporniki siedzenia pilota. W ten sposób kabina jest praktycznie cała metalowa.

Albatros D.V - 1/48 Eduard Albatros D.V - 1/48 Eduard

Cały proces zabudowy przebiegał bez problemów. Dodatkowo, chcąc podnieś walory modelu postanowiłem wykonać otwarte osłony wlewów i spustów, występujące w przedniej części kadłuba. W tym celu wywierciłem w trzech wybranych miejscach otwory, które następnie od środka rozwierciłem na większy wymiar, aby uzyskać cienką krawędź.
Detale metalowe po złożeniu zabezpieczałem podkładem Mr.Metal Primer, natomiast elementy z tworzywa Mr.Surfacerem 1000. Dzięki tym zabiegom malowanie na właściwy kolor nie sprawia trudności a mniejsze niedomagania powierzchni zostają usunięte.

Albatros D.V - 1/48 Eduard Albatros D.V - 1/48 Eduard Albatros D.V - 1/48 Eduard

Do malowania wnętrza użyłem farb Pactra. Paleta barw składała się z kilku odcieni jasnych i średnich brązów do powierzchni sklejkowych i drewnianych, szarozielony RLM02 do powierzchni metalowych, rur, zasobników, popielaty na pasy. Na elementach z metalu dodatkowo naniosłem uszkodzenia powłoki malarskiej wykorzystując metalizer Aluminium ModelMaster. Obie burty kadłuba, zmontowany silnik i kabinę zabrudziłem czarną farbą temperową i zabezpieczyłem Sidoluxem.
Po kolei wkleiłem wyposażenie do kadłuba – silnik, wręgę oddzielającą przedział silnika, podłogę i kabinę pilota z wręgą. Sklejenie w całość kadłuba wymagało tylko minimalnego podszlifowania ścianki na wysokości burty za kabiną pilota.

Albatros D.V - 1/48 Eduard Albatros D.V - 1/48 Eduard Albatros D.V - 1/48 Eduard

Zewnętrzną fakturę kadłuba z imitacją okuć, osłon wlewów i spustów zeszlifowałem, najpierw pilnikiem a później papierem ściernym i zastąpiłem doskonałymi imitacjami z blachy. W miejscach gdzie wcześniej wywierciłem otwory przykleiłem osłony w pozycji otwartej. W otwory zaś wkleiłem pręciki polistyrenowe imitujące końcówki wlewów bądź spustów.

Albatros D.V - 1/48 Eduard Albatros D.V - 1/48 Eduard Albatros D.V - 1/48 Eduard

W niektórych miejscach musiałem odtworzyć lub poprawić linie podziału. Do tego celu użyłem rylca z odpowiednio ukształtowaną końcówką.
Pozostało jeszcze zaślepienie otworów po karabinach maszynowych. Wykorzystałem w tym celu kawałek polistyrenu z arkusza i cienką blaszkę miedzianą.

Skrzydło i usterzenie

Mankamentem modelu Eduarda są przesunięcia form. Wada ta jest niestety bardzo widoczna na krawędziach spływu płatów i usterzenia. Korektę tego stanu rzeczy przeprowadziłem za pomocą papieru ściernego i skalpela. Wstępnie zeskrobałem powierzchnie w pobliżu krawędzi spływu na wszystkich skrzydłach i elementach usterzenia. Papierem ściernym nawiniętym na rączkę od skalpela, aby uzyskać efekt półokrągłej powierzchni przeszlifowałem kolejno skrzydła, lotki i stery.

Albatros D.V - 1/48 Eduard Albatros D.V - 1/48 Eduard
Albatros D.V - 1/48 Eduard Albatros D.V - 1/48 Eduard

Nie byłbym sobą gdybym nie odciął sterów i lotek. Linie oddzielające je są bardzo delikatnie zaznaczone. Dlatego przed ocięciem przeryłem je dodatkowo rylcem. Dopiero wtedy przy użyciu piłki z żyletki i skalpela ze spiczastym ostrzem rozpocząłem ich odcinanie.
Po obcięciu oszlifowałem krawędzie i wkleiłem zawiasy z blaszki miedzianej. Tak spreparowane elementy skleiłem ponownie razem, jednak już teraz w pozycjach lekko wychylonych. Dodatkowo w górnym płacie musiałem wykonać mechanizm napędu lotki oraz chłodnicę, gdzie posiłkowałem się już gotowymi elementami fototrawionymi.
Etap montażu płatów i usterzenia do kadłuba nie sprawił problemów. Najwięcej pracy wymagało doprowadzenie zastrzałów i wsporników do stanu używalności, bo na nich niestety także były widoczne przesunięcia form.
Kadłub z zamocowanym dolnym płatem i usterzeniem trafił na stanowisko lakiernicze. Szczegóły sposobu malowania modelu podaję w dalszej części relacji temu poświęconej.

Podwozie

Pomimo niewielkiej liczby elementów składowych podwozia w modelu chcę parę słów poświęcić jego budowie. Standardowe koła z zestawu, będące imitacją pełnych kół postanowiłem wykonać w wersji bez pokrycia szprych. W tym celu posiłkowałem się zestawem kół szprychowych z okresu I wojny światowej wydanym przez Part. Najpierw wywierciłem w osi kół otwór wstępny, następnie za pomocą końcówki szlifierskiej usunąłem całą wewnętrzną cześć koła, pozostawiając tylko opony. Zgrubnie obrobione koła, a właściwie opony wyszlifowałem papierem ściernym od środka jak i zewnątrz. W tak spreparowane elementy wkleiłem szprychy, wcześniej lekko wyoblone w stożek.

Albatros D.V - 1/48 Eduard Albatros D.V - 1/48 Eduard
Albatros D.V - 1/48 Eduard Albatros D.V - 1/48 Eduard

Jeszcze przed pomalowaniem zeszlifowałem lekko opony, w celu wykonania imitacji ich wgniecenia pod obciążeniem. Szprychy pomalowałem na kolor szary morski, opony zaś na kolor będący moją mieszanką imitującą gumę składającą się z czarnego, brązowego i szarego. Pokryłem je następnie suchymi pastelami w odcieniach brązu, polakierowałem Sidoluxem i wykonałem wash.
Gotowe koła zamocowałem do osi, będącej pręcikiem o średnicy 1,1mm, natomiast tą zamocowałem na wspornikach do kadłuba. Naciągi tej części wykonam razem z resztą podczas olinowywania całego modelu.

Malowanie i oznakowanie

Jak wspomniałem już na początku przyjąłem że samolot był pomalowany w całości kolorem szarym morskim. Model pomalowałem na etapie budowy, przed wklejeniem górnego płata, tak więc osobno malowałem kadłub z dolnym płatem i usterzeniem a osobna sam górny płat. Taki sposób malowania zapewnił dokładne pomalowanie wszystkich powierzchni samolotu. Oczywiście później po zamocowaniu płata górnego i olinowaniu musiałem domalować miejsca po otworach po linkach.
Proces malowania rozpocząłem od nałożenia warstwy Mr.Surfacera, w celu ewentualnej korekty powierzchni i przygotowania podłoża pod właściwą farbę. Na tak przygotowaną powierzchnie nałożyłem czarny kolor w miejscach zacienionych oraz na liniach podziałowych płatowca.

Albatros D.V - 1/48 Eduard Albatros D.V - 1/48 Eduard

Kolor szary morski, będący docelowym kolorem na moim modelu, uzyskałem mieszając farby Gunze serii H 70 i 305 (RLM02 i Grey FS36118). Najpierw pomalowałem miejsca pomiędzy wcześniej naniesionymi czarnymi liniami, następnie po przeschnięciu warstwy farby już na całym modelu. Model zabezpieczyłem warstwą sidoluxu. Tak zabezpieczony model przygotowany był do nakładania kalkomanii, przedtem jednak wykonałem jego olinowanie, o czym piszę w następnym rozdziale.
Oznakowanie składa się z kalkomanii pochodzących z wydawnictwa Kagero, a szachownice z zestawów Techmodu. Kalkomanie kładłem swoim wypróbowanym sposobem z użyciem Sidoluxu oraz płynu Microscale MicroSol. Szachownice na górnym płacie musiałem przed położeniem naciąć, aby dobrze się położyły w miejscu gdzie wystają osłony napędu lotek. Z kolei szachownice na sterze kierunku pozbawiłem białych pól, aby nie kontrastowały z białym odcieniem farby, którą był pomalowany ster. Miejsca z oznaczeniami dodatkowo po całkowitym wyschnięciu (24 godziny) pokryłem warstwą Sidoluxu.
Postarzanie rozpocząłem od zapuszczenia w linie podziałowe i zakamarki na powierzchniach płatowca czarnej farby temperowej rozcieńczonej wodą z dodatkiem płynu do mycia naczyń. Takie zabrudzenie linii wyciąga efekt preshadingu. Również tą farba, mieszając dodatkowo z brązową w różnych proporcjach, zrobiłem ślady wycieków paliwa i oleju obok wlewów i otworów inspekcyjnych.
W miejscach, gdzie poszycie było metalowe (osłony silnika, okucia na kadłubie i skrzydłach) przy pomocy metalizera MM Aluminium wykonałem otarcia i odrapania farby. Na powierzchniach krytych sklejką ślady zużycia powłoki malarskiej pomalowałem mieszanką farb brązowej i żółtej, zaś na powierzchniach krytych płótnem szarą. Model pokryłem ostateczną warstwą półmatowego lakieru, będącego mieszanką bezbarwnej matowej Pactry i Sidoluxu.

Albatros D.V - 1/48 Eduard Albatros D.V - 1/48 Eduard

Śmigło pomalowałem mieszankami farb imitującymi drewno. Pierwszym kolorem jaki naniosłem była mieszanka jasnego brązu i żółtego. Kolejnym krokiem było naklejenie cienkich pasków wyciętych z taśmy Tamiya. następnie naniosłem aerografem farbę brązową. Odkleiłem paski i za pomocą suchego pędzla jeszcze ciemniejszym brązowym kolorem wykonałem imitację słojów. Gotowe śmigło zabezpieczyłem podwójną warstwą Sidoluxu.

Prace wykończeniowe

W momencie gdy model był wstępnie pomalowany i posiadał zamontowany górny płat zająłem się olinowaniem modelu. Wykorzystałem jako naciągi rozciągnięte ramki polistyrenowe. Mocowałem jej odcinki pomiędzy otworami wywierconymi w odpowiednich miejscach płatów i kadłuba za pomocą kleju cyjanoakrylowego. Założone naciągi pomalowałem na kolor stalowy. Miejsca po otworach prowadzących linki zaszpachlowałem i pomalowałem kolorem podstawowym. Przed kabiną pilota wkleiłem, używając kleju Humbrol ClearFix wiatrochron wycięty z przezroczystego tworzywa.

Podsumowanie

Model Eduarda Albatros DV wraz z blaszkami fototrawionymi stanowi dobry materiał na wykonanie prawidłowo a także przyjemnie modelu „drewnianego cacka”. Dzięki dodatkowym kalkomaniom mamy możliwość zbudowania maszyny w polskich barwach, co jest dla mnie dużym atutem. Ja wybrałem malowanie puckie, pewnie ze względu na miejsce zamieszkanie i bliskość morza. Wydaje mi się, że ten model nadaje się zarówno dla modelarzy zaawansowanych jak i chcących zacząć przygodę z waloryzacją i „szmatopłatami”. Ten zestaw nie powinien nikogo z odrobiną chęci odstraszyć, wręcz przeciwnie, dzięki dobrej jakości modelowi i wręcz doskonałej dedykowanych blaszek może zachęcić do budowy modeli waloryzowanych.

Materiały źródłowe

  1. Connors J.F Albatros Fighters In Action #1046, Squadron/Signal Publications 1981
  2. Konarski M., Olejko A. Polskie Lotnictwo Morskie 1920-56 Kampanie Lotnicze # 19, AJ Press
  3. Kowalski T.J. Albatros D.I – D.V Słynne samoloty # 5, Kagero

Galeria

Albatros D.V - 1/48 Eduard Albatros D.V - 1/48 Eduard Albatros D.V - 1/48 Eduard
Albatros D.V - 1/48 Eduard Albatros D.V - 1/48 Eduard Albatros D.V - 1/48 Eduard
Albatros D.V - 1/48 Eduard Albatros D.V - 1/48 Eduard Albatros D.V - 1/48 Eduard