1/72 Mi-24W/WP – Zvezda #7293

Metryczka zestawu

  • Pełna nazwa zestawu: Mi-24W/WP „Hind–E” Крокодил
  • Producent: Zvezda
  • Nr katalogowy: 7293
  • Liczba i rodzaj elementów: 17 elementów z przezroczystego tworzywa (ramka D) , 261 elementów z szarego tworzywa na pięciu ramkach.

Schemat malowania

  • Mi-24W, Dżalalabad, Afganistan, wiosna 1982; numer boczny 20, schemat malowania: kamuflaż jasnopiaskowy / średniozielony, powierzchnie dolne jasnoniebieskie;
  • Mi-24W, Bagram, Afganistan, grudzień 1988; numer boczny 20, schemat malowania: kamuflaż jasnozielony / jasnoszary, powierzchnie dolne jasnoniebieskie;
  • Mi-24WP, 288. Отдельный Вертолетный Полк (288. Samodzielny Pułk Śmigłowców) Floty Bałtyckiej, Niwienskoje, Obwód kaliningradzki, 2001; numer boczny 20, schemat malowania: kamuflaż jasnozielony / ciemnozielony, powierzchnie dolne jasnoniebieskie;

Opis szczegółowy

Opakowanie

Pudełko otwierane od góry, z typową dla Zvezdy ładną ilustracją. Jest wytrzymałe i upakowane częściami po samo wieczko. Instrukcja ma wymiar odrobinę większy od powierzchni pudełka, więc będzie lekko zgnieciona.


Ramki z częściami zapakowano do foliowanego pudełka luzem, bez żadnych dodatkowych woreczków foliowych. Z jednej strony ogranicza to ilość śmieci generowanych przez modelarzy. Z drugiej zmusza do delikatnego traktowania zawartości, by nie uszkodzić delikatnych elementów.

Instrukcja i zawartość pudełka

Instrukcja czytelna, wyraźnie przedstawiająca wszystkie etapy budowy modelu krok po kroku. Na samym wstępie pokazano możliwość wyboru dwóch wersji budowy zestawu — konfiguracja zamknięta lub z otwartą kabiną załogi oraz przedziałem silnikowym i desantowym. Schemat malowania czytelny, acz ubogi i przedstawiający tylko jedną stronę.

Mimo konieczności upakowania informacji o składaniu ponad 270 części instrukcja powinna się sprawdzić w tej roli. Warto zauważyć, że jasno pokazano rozwiązania alternatywne — zarówno różnice między wersją W i WP, jak też między modelem w konfiguracji otwartej i zamkniętej.

Jakość części

Nie zauważyłem nadlewek, przesunięć form czy jamek skurczowych. Linie podziału blach wgłębne, równe i delikatne. Odtworzono wiele szczegółów, których nie było w poprzednich modelach Mi-24W. Sporo miłych zaskoczeń, jak np. ładnie odwzorowany sufit przedziału desantowego. Resztę proponuję obejrzeć na zdjęciach, podzielonych na poszczególne ramki wtryskowe.

Ramka A

Ramka A zawiera 71 części z jasnoszarego tworzywa.

Ramka B

Ramka B zawiera 56 części z jasnoszarego tworzywa.

Ramka C

Ramka C zawiera 45 części z jasnoszarego tworzywa.

Ramka D

Ramka D zawiera 17 elementów wykonanych z przezroczystego tworzywa dobrej jakości. Wbrew pozorom oszklenie nie jest zażółcone, to tylko refleksy świetlne.


Warto zwrócić uwagę na brązowe plamki. To prawdopodobnie resztki oleju pozostałe po procesie produkcyjnym. Należy sprawdzić, czy dają się łatwo usunąć chusteczką higieniczną. Jeśli nie jest to możliwe, to oszklenie należy obejrzeć szczególnie starannie.

Ramka E

Ramka E zawiera 14 części z jasnoszarego tworzywa.


Ramka F

Ramka F zawiera 75 części z jasnoszarego tworzywa.

Wierność odwzorowania i zgodność wymiarowa

Z braku dobrych planów nie byłem w stanie zweryfikować zgodności wymiarowej. Warto jednak rzucić okiem na plany, bo część elementów, jak lufy uzbrojenia pokładowego (zwłaszcza karabinu maszynowego JakB 12,7 mm), jest mocno uproszczonych.

Kalkomanie

Poprawne, ale nie powalają na kolana. Daleko im do jakości druku widzianej na kalkomaniach Techmodu czy HDL. Napisy eksploatacyjne to raczej aluzja do prawdziwych napisów. Podobnie tablice przyrządów — niby OK, ale coś jest nie tak. W związku z czym najrozsądniejszym rozwiązaniem wydaje mi się skorzystanie z dodatkowych zestawów kalkomanii.

Zestawy uzupełniające / korygujące błędy zestawu

W tej chwili brak, co nie dziwi — model to absolutna nowość. Niecierpliwi mogą próbować dopasować zestawy produkowane od lat do starszych modeli Mi-24W/WP firm ESCI, Hasegawa czy Italeri. Radziłbym jednak powstrzymać się do czasu pojawienia się zestawów korygujących pewne dostrzeżone niedokładności.

Podsumowanie

Podsumowanie to raczej efekt pierwszego wrażenia, niż dokładnej analizy zestawu. Być może dobry nastrój zepsuje porównanie z planami, choć prawdę mówiąc nie sądzę. Wszystkie poprzednie modele Mi-24 w skali 1/72 miały jakieś odchylenia od planów. Jeśli ten będzie miał problemy, to i tak będzie najlepszym ze wszystkich dostępnych. Przyczyną jest dość zaskakująca możliwość wykonania zestawu w konfiguracji naprawdę otwartej. Otwarty kokpit, kabina desantu i przedział silnikowy aż proszą się o dorobienie makiety i postawienie kilku figurek.

Najbardziej wymagający modelarze z pewnością będą mieć mnóstwo zastrzeżeń do detali, ale… najbardziej wymagający zawsze znajdą powód do krytyki. Dla modelarzy początkujących i średnio zaawansowanych zestaw dający takie możliwości będzie prawdziwą gratką. Pomniejsze detale da się uzupełnić czy poprawić we własnym zakresie, wspomagając się ewentualnie małymi zestawami elementów fototrawionych. Wydaje mi się, że jedynym naprawdę niezbędnym dodatkiem będą kalkomanie.

Zestaw z pewnością wart polecenia, zwłaszcza że jego cena nie powinna być dramatycznie wyższa od kilkunastoletniego modelu Mi-24W firmy Italeri.

Model do recenzji udostępnił sklep modelarski Emar w Olsztynie. Dziękujemy.

Uwagi Mariusza Kalinowskiego

Mariusz Kalinowski przesłał nam szereg uwag i spostrzeżeń technicznych dotyczących odwzorowania detali zestawu. Całość publikujemy poniżej wraz z porównaniem modelu do planów.

Wczoraj wpadł mi do rąk model Mi-24W/WP wyprodukowany przez firmę Zvezda. Ładne wgłębne linie, spora ilość szczegółów stawiają ten model na pierwszym miejscu pośród konkurencji:

  • stareńkiego Mi-24W (właściwie hybrydy wersji D oraz W) firmy Italeri (a także jego przepaków, jak Revell itd.)
  • Mi-24W firmy Hobby Boss

Późny Mi-24W

Zvezda przygotowała model śmigłowca wersji W późnych serii produkcyjnych. Charakteryzują się one wyrzutnikami ASO umiejscowionymi nie pod belką ogonową, ale z tyłu kadłuba, a także czujnikami opromieniowania przeniesionymi za kabinę pilota.

Model z szachownicami

Jeśli ktoś chciałby złożyć model w polskich barwach, tej konfiguracji odpowiada jeden tylko egzemplarz o numerze burtowym 956. Dla ułatwienia: tak wyglądał świeżo umyty przygotowany „956″ na jednym z Air Show w Radomiu:

Jest to z całą pewnością malowanie wykonane przez WZL-1 już po remoncie, o czym świadczy żółtawy odcień jaśniejszego koloru kamuflażu i polski napis „Uwaga śmigło”. Barwy, którymi oryginalnie był pokryty śmigłowiec, według producenta odpowiadają następującym odcieniom Federal Standard 595:

  • szarozielony — FS24583
  • zielony — FS24258
  • błękitny — FS25526

Śmigłowiec w takim właśnie kamuflażu można obejrzeć tutaj.

Detale

W modelu zauważyłem niekonsekwencję producenta. Jak pisałem wcześniej, zestaw pozwala na budowę późnej wersji, ale osłona wlotu powietrza do silnika rozruchowego AI-9 pasuje tylko i wyłącznie do egzemplarzy wersji D — żeberkowe płyty ze stali, część nr A42. Na szczęście jest to niewielki problem: wystarczy położyć trochę szpachli i opiłować na gładko, zwłaszcza że Mi-24 W mają dwa typy tych osłon — wcześniejsze w kształcie pojedynczej wypukłej elipsy, oraz późniejsze ze spłaszczonym tyłem.

Model posiada bardzo dobry podział technologiczny. Producent zadbał o wiele szczegółów, a więc otrzymujemy otwarte osłony silników TW-3-117 (nota bene silniki są przepiękne), otwarte osłony przekładni głównej WR-24, która także znajduje się w zestawie wraz z podstawowym osprzętem. Oczywiście chcąc wykonać model z otwartymi osłonami, niezbędna będzie waloryzacja w/w luków poprzez uzupełnienie ich przewodami instalacji hydraulicznej, elektrycznej i paliwowej.

Jeszcze jedno: interesująco rozwiązano osłony silników. W porównaniu do zestawu firmy Hobby Boss, gdzie wydają mi się one zbyt płaskie, tu kleimy je z dwóch części, co moim zdaniem lepiej pozwala odwzorować ten element (części A11, A12 oraz A55 i A56).

Ciekawie rozwiązany jest montaż modelu. Kleimy całe wnętrze — kabinę pilota i operatora wraz z przedziałem desantowym i jego sufitem, stanowiącym płytę podłogową dla silników i przekładni — po czym na spokojnie wkejamy w połówki kadłuba.

Kabina pilota i operatora — mamy pole do popisu, gdyż producent ułatwił sobie pracę. Zamiast przygotowania pulpitów, tablic przyrządów i innych drobiazgów mamy nakleić kalkomanię, która jedynie symbolicznie przypomina coś związanego z kabiną Mi-24.

Podwozie (wnętrze luku) — po raz pierwszy rozwiązano je tak, jak w oryginale, z charakterystycznym otworem na przestrzał śmigłowca.

Łopaty wirnika nośnego — bardzo ładne, śmigło ogonowe również. To wersja ze ściętymi końcówkami łopat.

Oszklenie — cienkie, z ciekawym podziałem technologicznym.

Uzbrojenie — przeciętne. Zasobniki z działkiem GSz-23 bardzo ładne, pociski przeciwpancerne poprawne, za to zasobniki B-8 są do poprawki, trzeba będzie nawiercać każdą z luf.

Porównanie z planami

Do dyspozycji miałem dwie publikacje:

  • Przegląd Konstrukcji Lotniczych o Mi-24D — płatowiec w końcu jest ten sam
  • AERO-Technika Lotnicza 12/92

Oto jak model leży we wspomnianych planach. Na początek Przegląd Konstrukcji Lotniczych — od lewej Hobby Boss, Italeri oraz Zvezda:

Plany opublikowane w AERO-Technice Lotniczej (kolejność zestawów jak wyżej):

Jak widać, model firmy Zvezda najlepiej leży w obu planach.