1/72 Jak-12A – Amodel #72188

Metryczka zestawu

  • Pełna nazwa zestawu: Yakovlev Yak-12A
  • Producent: Amodel
  • Nr katalogowy: 72233
  • Liczba i rodzaj elementów: 46 elementów z szarego tworzywa na trzech ramkach, 8 z przeźroczystego tworzywa
  • Uwagi: Nowe wypraski.

Schematy malowań

  • Jak-12A, ZSRR, lata 60-te; schemat malowania: ciemny zielony / jasno niebieski,
  • Jak-12A, Lotnictwo Sanitarne, Polska, lata 60-te; schemat malowania: cały samolot w kolorze białym z niebieskimi elementami ozdobnymi,

Jak-12A

Opis szczegółowy

Wprowadzenie

Na pytanie „kto mógłby się pokusić o wydanie mało efektownego Jaka-12 w postaci miniatury w skali 1/72″, odpowiedź jest właściwie tylko jedna. Ktoś z gigantów? Raczej nie, bo się nie opłaci. Ktoś zza południowej granicy? Możliwe, ale trzeba mieć dostęp do dokumentacji. Ktoś zza wschodniej granicy? Zdecydowanie tak. Ukraiński Amodel wydał już niejeden model radzieckich i rosyjskich samolotów. Firma pokazała też, że nie boi się takich tematów jak samoloty akrobacyjne (Pitts Special), rekordowe (Rutan Voyager) czy wielozadaniowe (choćby rodzima Wilga). A że dźwięk silnika Jaka-12 wyciągającego do góry szybowce towarzyszy mi od kiedy pamiętam, toteż z radością przyjąłem fakt wydania aż dwóch zestawów opatrzonych tytułem Yak-12. Opisywany przeze mnie model jest dla mnie szczególnie ciekawy, bowiem wśród proponowanych malowań znalazł się polski samolot sanitarny o rejestracji SP-CXN. A zatem, co w pudełku?

Opakowanie

No tak, najpierw pudełko trzeba otworzyć, rzucając mu jedno przelotne spojrzenie. Tradycyjne dla Amodel opakowanie dwuczęściowe, otwierane od góry, ze ścisło dopasowanymi wiekiem i dołem, sprawia, że części są stosunkowo bezpieczne. Do samego rysunku też nie mam zastrzeżeń – jest spokojny i zarazem atrakcyjny. Takiego właśnie spodziewam się biorąc do ręki model samolotu, który jest typowym „koniem roboczym”.

Instrukcja

Jeśli ktoś spotkał się kiedykolwiek z zestawami Amodel, to wie że instrukcje robione są naprawdę porządnie. Krótko i na temat. Rys historyczny, numeracja części na ramkach, kolorystyka wnętrza według katalogu Humbrol i czytelne schematy malowania. Czy można oczekiwać czegoś więcej? Moim zdaniem tak. Ważna przecież jest nie tylko forma, ale i treść. Często (i zdarza się to wielkim producentom) malowania posiadają błędy, a w ekstremalnych przypadkach dotyczą nie tej odmiany, którą znajdujemy w pudełku.

Jak-12A Jak-12A Jak-12A

Malowania rosyjskiego nie jestem w stanie zweryfikować, ale polskiego sanitarnego Jaka-12 jest o wiele łatwiej odnaleźć. I właściwie jedyne co chciałbym dodać do schematu jest informacja o przynależności do Zespołu Lotnictwa Sanitarnego w Poznaniu i o numerze fabrycznym 19005. Jak początkowo używany był w LWP, następnie zamieniono go na „latającą karetkę”, z tym że samolot pozostał w barwach wojskowych zyskując rejestrację SP-CXN i oznaczenia czerwonego krzyża. Dopiero potem przemalowano go w barwy proponowane w instrukcji. A żeby ładnie zamknąć ten rozdział, to wspomnę tylko, że schemat zaproponowany przez Amodel zgadza się w 100% z oryginałem.

Jakość części

Jak-12A Jak-12A Jak-12A

To nie jest ani Tamiya ani Revell, ale naprawdę da się z tego zrobić porządny model. Oczywiście przy pewnym nakładzie pracy. Kategoria, go której należy zestaw to coś pomiędzy short-runmid-run. Nadlewek jest naprawdę niewiele, niemniej trzeba się przygotować na doprowadzanie do porządku każdej pojedynczej części. Czasem z powodu poszerzenia / wygładzenia krawędzi otworów, czasem by się pozbyć szerokich kanałów wlewowych. Na siedzeniach odnalazłem też jamki skurczowe, którym też trzeba poświęcić naszą uwagę. Piętą achillesową, nie tylko Amodel, były od zawsze grube krawędzie spływu skrzydeł. Odpowiedzią jest górna część płata zawierająca całą krawędź spływu i dolna mniejsza część od krawędzi natarcia do powierzchni sterowych.

Jak-12A Jak-12A

„Szkło” w wyrobach Amodel jest z edycji na edycję coraz lepsze. Tu oczywiście pomaga dodatkowo nieskomplikowany kształt — niemal bez obłości i wybrzuszeń. Plastik jest przejrzysty, choć czasem zdarza się „falowanie” powierzchni, powodujące zniekształcenia obrazu znajdującego się za nimi. Można oczywiście pokusić się o wymianę oszklenia, bądź pootwierać samolot (drzwi, zamknięcie przedziału sanitarnego) i zastosować oszklenie przygotowane przez producenta.

Jak-12A Jak-12A

Wierność odwzorowania

Jak-12A Jak-12A

Jest parę miejsc w tym modelu, które mogą pogrzebać nawet dobrze wymiarowo przygotowaną miniaturę. Myślę oczywiście o połączeniu pokrycia metalowego i płóciennego. Sytuacja taka ma miejsce zarówno na skrzydłach jak i na kadłubie. Model jest stosunkowo mały toteż przygotowanie rozpiętego płótna wymaga pewnej finezji. Chodzi o to żeby zwyczajnie nie przesadzić. Bez obaw, jest dobrze. By jednak nie zakryć tego co tak pieczołowicie przygotował producent, konieczne są odpowiednio cienkie warstwy farby.

Jak-12A Jak-12A

Przy wierności odwzorowania nie sposób zapomnieć o liniach podziałowych. Są wgłębne, delikatne, choć przy bardziej skomplikowanych kształtach bywają nierówne. Co do przebiegu – bez uwag.

Zgodność wymiarowa

Jak zwykle chwila wyczekiwania przy zbliżaniu wyprasek do planów i… bingo! Właściwie nie ma się do czego przyczepić. Jedyną małą (ale naprawdę ledwo zauważalną) różnicą jaką wychwyciłem jest troszkę inny kształt końcówek stateczników poziomych. Poza tym jest bardzo dobrze.

Wyposażenie

Jak-12A Jak-12A

Amodel przez lata przyzwyczaił nas do stosunkowo bogatego wyposażenia, nawet w małych samolotach. Czasem oczywiście dochodzi do konfrontacji możliwości producenta i stopnia skomplikowania wyposażenia kabiny, niemniej tu Amodel nie ma się czego wstydzić. Jest zatem cała podłoga – zarówno w kabinie pilotów jak i w przedziale sanitarnym. Do tego tablica przyrządów z poprawnym rozmieszczeniem zegarów, wolant. Co najważniejsze jest wewnętrzna struktura kadłuba, jakby przygotowana do otwarcia kabiny transportowej. Tyle że drzwi trzeba już wycinać samodzielnie, gdyby się zdecydować na eksponowanie tej części modelu. Trzeba by też wtedy dołożyć od siebie jakieś nosze i podstawowe wyposażenie sanitarne.

Jak-12A Jak-12A

Szczegóły zewnętrzne prezentują się też bardzo przyzwoicie, choć trzeba będzie je dość pracowicie przygotować. Od siebie należy dołożyć linki usztywniające stateczniki poziome.

Kalkomanie

Kalkomanie są tak cienkie, że aż strach. Po prostu nie wiadomo jak się zachowają przy nakładaniu. Mam już jednak pewne doświadczenie ze znakami z zestawów Amodel i nigdy mnie nie zawiodły. Trzeba jednak spełnić dwa warunki. Oczywiście błyszcząca powierzchnia jako podkład plus nadzwyczajna uwaga przy nakładaniu – cienkie kalkomanie potrafią się łatwiej zawinąć. Poza tym druk precyzyjny i nasycenie barwami dobre.

Jak-12A

Zestawy uzupełniające / korygujące błędy zestawu

Model dopiero co wydany nie może liczyć na zestawy uzupełniające tuż po premierze. Oczywiście gdy nowością jest popularny samolot, można skorzystać z uzupełnień dedykowanych innym miniaturom. Jak-12 nie doczekał się do tej pory wydania przez żadną z firm, zatem i dodatków brak. Podejrzewam, że Part mógłby się skusić na wydanie zestawu blach, tak jak to się stało w przypadku Wilgi czy Jaka-18 (oba Amodel). Tylko że do tego potrzeba trochę czasu.

Podsumowanie

Bardzo cieszę się z tego modelu i myślę, że nie tylko ja. Wraz z opisywanym zestawem ukazał się drugi opatrzony numerem #72187, w którym znajdziemy oznakowania dla Jaka-12 LWP. Dobre przygotowanie części i zgodność wymiarowa na pewno są zachętą do wykonania tego w sumie prostego modelu. Oczywiście nie jest to zestaw dla niecierpliwych. Nie wystarczy bowiem wyciąć i skleić. Z pewnością czeka nas sporo szlifowania i nieco szpachlowania. Ale chyba warto wykorzystać szansę, którą dał nam Amodel.

Literatura

  1. Benedykt Kempski Samolot wielozadaniowy Jak-12, TBiU #90, Wydawnictwo Ministerstwa Obrony Narodowej, Warszawa 1983
  2. Robert Gałązkowski, Paweł Kłosiński Polskie Lotnictwo Sanitarne 1955-2005, wydawnictwo BORGIS, 2005