1/35 M113A1 A.P.C. Vietnam – Academy #1389

M113A1 ACAV

Po otwarciu pudełka zwraca uwagę duża ilość wyprasek. Elementy zewnętrzne odlane są z ciemnozielonego plastiku, wnętrze i silnik mają kolor jasnoszary. Wanna kadłuba odlana jest jako jeden duży element. Dodatkowo w komplecie znajdujemy gumowe gąsienice, kalkomanie oraz małą wypraskę z przeźroczystego tworzywa zawierającą butelki. Jakość wyprasek jest niezła, choć niestety nie można ich porównać do najnowszych produkcji Dragona lub Tamiyi. Detale są nieco nieostre, sporo również śladów po wypychaczach. Nie ma za to nadlewek lub widocznych przesunięć formy.
Ogromna liczba części spowodowana jest niesamowitymi możliwościami jakie oferuje ten zestaw. Można zbudować 2 pojazdy w wersji ACAV używane przez US Army, wersję koreańską i australijską, a także miotacz ognia M132! Wybranie którejkolwiek z wersji oznacza że w magazynie zostanie nam mnóstwo części zapasowych.

TM113A1 ACAV TM113A1 ACAV TM113A1 ACAV

Konstrukcja kadłuba i zawieszenia M113 jest przykładem prostoty i funkcjonalności. Model Academy bardzo dobrze odzwierciedla zarówno bryłę pojazdu jak i detale zawieszenia i napędu. Wszystkie włazy oraz rampa tylna mogą być wykonane w pozycji otwartej lub zamkniętej. W przypadku wyboru wersji australijskiej do zainstalowania mamy wieżyczkę Cadillac-Gauge, a przy M132 niedużą wieżyczkę z miotaczem płomieni. Dla koreańskiej i amerykańskiej wersji ACAV mamy odpowiednie osłony km-ów.
Koła nośne instalowane są na gumowych tulejkach pozwalających obracać je. Gąsienice również dają nam wybór – można pójść na łatwiznę i zastosować gumowe „ciągutki” lub zmontować je z pojedynczych ogniwek. Niestety gąski gumowe są sztywne a pojedyncze ogniwa mają widoczne niedolewki wymagające szpachlowania.

TM113A1 ACAV TM113A1 ACAV TM113A1 ACAV TM113A1 ACAV TM113A1 ACAV TM113A1 ACAV

Zgodnie z opisem na wypraskach silnik pochodzi z wersji A2, która w sposób dosyć istotny różni się od A1. Pozostają ręczne przeróbki lub zamknięcie przedziału silnikowego.
Wnętrze oferowane przez Academy jest mocno uproszczone i w wielu elementach nie pasuje do wersji A1. Jego ocena zależy od tego, czy model będzie prezentowany z otwartą tylną rampą. Wersja otwarta wymagać będzie znacznie więcej pracy i samodzielnych przeróbek, w przypadku oglądania wnętrza tylko przez górne włazy chyba niczego więcej nie trzeba.

TM113A1 ACAV TM113A1 ACAV

W pudełku znajdujemy masę dodatkowych elementów poprawiających wygląd modelu: taśmy i skrzynki na amunicję, kanistry itp. Co więcej mamy do dyspozycji czteroosobową załogę i figurkę wietnamskiej dziewczyny z koszem. Do tego elementy wyposażenia osobistego żołnierzy i broń. Figurki są nawet niezłe i w ciekawych pozach natomiast ich głowy są fatalne. Hełmy czołgowe nawet z daleka nie przypominają oryginału, twarze bardzo grubo ociosane i wręcz humorystyczne. Wystarczy jednak wymienić główki na żywicę i wszystko będzie OK, oczywiście jeżeli uda się zdobyć takowe co wcale nie jest łatwe.

TM113A1 ACAV TM113A1 ACAV

Mnogość wersji przekłada się również na spory wybór malowania i kalkomanii. Do dyspozycji mamy zielono-żółte malowanie koreańskie i oliwkowe dla Australijczyków i Amerykanów. Kalkomanie do amerykańskich ACAV-ów są bardzo atrakcyjne, prawdopodobnie obydwa pojazdy pochodzą z 11th ACR. Wszystkie opcje są ciekawe i niełatwo dokonać wyboru.

TM113A1 ACAV

Mimo upływu ponad dziesięciu lat od chwili wypuszczenia na rynek ten model wciąż znajduje się w ścisłej czołówce, jeżeli nie na pierwszym miejscu wśród replik M113. Pewne niedoskonałości technologii i uproszczenia są w 100% rekompensowane przez bardzo szeroki wybór wersji i mnóstwo dodatkowych akcesoriów pozwalających na zbudowanie prosto z pudła mini dioramy. Wszystko to otrzymujemy za niezbyt wygórowaną cenę. Bardziej wymagający mogą bez problemu dokupić blaszki, ruchome gąsienice i wiele innych dodatków poprawiających wygląd modelu.