Fisher P-75A Eagle – 1/72 Valom

Wstęp

Zakłady Fisher Body Division wchodziły w skład koncernu General Motors Corporation i były dostawcą części do samolotów. Gdy dyrektorem firmy został Donovan Berlin, słynny twórca myśliwców P-36 i P-40, nadarzyła się okazja do rozszerzenia oferty. W lutym 1942 roku USAAF wydało zamówienie na myśliwiec przechwytujący o dużej prędkości wznoszenia, prędkości maksymalnej, pułapie operacyjnym i zasięgu – warunki były dość wyśrubowane. Berlin zaproponował projekt oparty o największy dostępny wówczas silnik – Allison V-3420-19 o mocy 2600 KM, będący właściwie połączonymi dwoma silnikami V-1710 napędzającymi samoloty Curtiss P-40. Silnik ten miał być umieszczony w środku kadłuba i miał napędzać przez długi wał i reduktor współosiowe przeciwbieżne śmigła. Dla skrócenia czasu projektowania i obniżenia kosztów, wykorzystać miano łatwo dostępne elementy: zewnętrzne części skrzydeł od P-40 Warhawk (później w projekcie zamienione na P-51 Mustang), ogon od A-24 Dauntless, podwozie od F4U Corsair. Imponujące uzbrojenie w postaci 10 półcalowych karabinów maszynowych zlokalizowano w nosie i skrzydłach samolotu. Pierwszy lot prototypu miał miejsce 17 listopada 1943 roku. Zbudowano dwa prototypy. Jednak silnik nie osiągał zakładanych parametrów i miał tendencję do przegrzewania się, a samolot był niestabilny z powodu źle wyliczonego środka ciężkości. W międzyczasie USAAF zmieniło warunki i nacisk położyło na projektowanie myśliwca eskortowego o dalekim zasięgu. Wobec tego zmieniono osłonę kabiny, przeprojektowano usterzenie i zmieniono zastosowaną wersję silnika. Poprawiło to nieco niedoskonałości pierwszych prototypów, dlatego zamówiono 6 kolejnych egzemplarzy prototypowych i 2500 seryjnych. Pierwszy egzemplarz XP-75A odbył lot 15 sierpnia 1944 roku. Jednak już produkowane myśliwce P-38, P-47 i P-51 dysponowały wystarczającym zasięgiem, a Eagle nadal nie był zbyt satysfakcjonujący. W dodatku trzy egzemplarze uległy wypadkom, dlatego zamówienie anulowano po wyprodukowaniu 5-6 samolotów seryjnych. Zostały one użyte do badań w locie. Jedyny ocalały samolot tego typu znajduje się w US Air Force Museum w bazie Wright-Patterson w Dayton, Ohio.

Budowa

Valom 72010 Valom 72024

Zestaw firmy Valom jest, z tego co się orientuję, jedynym wtryskowym modelem tego samolotu. Produkowany jest w dwóch wersjach: jako XP-75 i P-75A, różniących się detalami wyprasek. Jednak już dołączona blaszka fototrawiona i arkusik kalkomanii, są identyczne dla obu wersji, co nie jest do końca szczęśliwym rozwiązaniem. Po otworzeniu pudełka zestaw robi dobre wrażenie: czysto odlane wypraski, brak nadlewek, jam skurczowych i przesunięć form, charakterystycznych dla większości modeli krótkoseryjnych, delikatne i równe wgłębne linie podziałowe, delikatne i wyraźne detale, a przede wszystkim równe i ładne gotowe nitowanie części. Jedyne elementy, do których mogłem mieć zastrzeżenia, to uproszczone golenie podwozia głównego. Nic więc dziwnego, że postanowiłem zrobić sobie ten model relaksowo, prosto z pudła. Jak się potem jednak okazało, „nie wszystko złoto, co się świeci”.

Fisher P-75A Eagle - 1/72 Valom Fisher P-75A Eagle - 1/72 Valom Fisher P-75A Eagle - 1/72 Valom

Zacząłem standardowo, od wnętrza kabiny pilota. Już pierwszy krok okazał się trudny, ponieważ podłoga jest węższa od wnętrza kadłuba o milimetr, element na którym ma się ona opierać, jest tylko na lewej ścianie, poza tym prostopadłość ustala się na oko i podłoga ma wisieć przyklejona na styk. Musiałem podkleić ją kawałkiem ramki dla wzmocnienia. Ponadto takie jej umiejscowienie nie pozwala na wklejenie tablicy przyrządów, gdyż nie mieści się ona. Solidnie pocieniając ścianki kokpitu udało mi się jako tako wpasować tablicę przyrządów. Przy okazji powiększyłem wycięcie na kabinę w kadłubie, ponieważ brzegi burt wystawały do wewnątrz i były widoczne pod limuzyną. Prawdopodobnie jednak tylnej części tego otworu w rzeczywistości nie było i grzbiet kadłuba powinien sięgać do fotela, aczkolwiek nie mam co do tego pewności. Według Valoma miejsce na pedały sterowania jest przed tablicą przyrządów, według zdjęcia są standardowo za nią. W tej sytuacji wklejenie pedałów za tablicą wymaga wyposażenia pilota w szczudła. Nie wiedziałem jak to było naprawdę, bo nie ma zdjęć dających szerszy wgląd do kabiny, więc zostawiłem to w takim stanie. Dorobiłem tylko ścianki za fotelem pilota, bo miałby przeciągi w kabinie. Zagłówek za fotelem także ma tapicerowanie o nieprawidłowym kształcie. Pozostałe elementy wnętrza, łącznie z celownikiem, należy wykonać od podstaw.

Fisher P-75A Eagle - 1/72 Valom Fisher P-75A Eagle - 1/72 Valom Fisher P-75A Eagle - 1/72 Valom

Fisher P-75A Eagle - 1/72 Valom Fisher P-75A Eagle - 1/72 Valom Fisher P-75A Eagle - 1/72 Valom

Prawdziwym dramatem jest jednak limuzynka. Nie dość, że wykonana z grubego tworzywa z silnymi refleksami, to jest jakby spłaszczona i zupełnie nie oddaje charakterystycznego kształtu oryginału. Nie ma możliwości dobrania jej z innego modelu, mimo podobieństwa nie pasuje ani od Mustanga, ani od Thunderbolta. Wykorzystałem starą vacuformowaną osłonę przeznaczoną dla P-47, zrobiłem jej żywiczny odlew, zeszlifowałem go do żądanego kształtu i naciągnąłem próżniowo nową limuzynę. Jej ramowanie wykonałem z odpowiednio wyciętej i przyklejonej samoprzylepnej folii Oracal.

Fisher P-75A Eagle - 1/72 Valom Fisher P-75A Eagle - 1/72 Valom Fisher P-75A Eagle - 1/72 Valom

Fisher P-75A Eagle - 1/72 Valom Fisher P-75A Eagle - 1/72 Valom Fisher P-75A Eagle - 1/72 Valom

Skoro już po takiej liczbie poprawek zdałem sobie sprawę, że nie będzie to model prosto z pudła, postanowiłem wykonać w kadłubie dodatkowe dwa otwory, w których zamierzałem zaprezentować elementy wnętrza, co do których akurat miałem dobrą dokumentację fotograficzną. Z płytek polistyrenu i elementów konstrukcyjnych Plastructa wykonałem ścianki i ożebrowanie wnętrz. Wycięte elementy poszycia zastąpiłem wytłoczonymi ręcznie z blaszek aluminiowych, w których wywierciłem otworki po mocowaniach i na które nalepiłem plastikowe żeberka. Wykonałem replikę silnika, do czego wykorzystałem skopiowane w żywicy Alisony V-1710 Airesa, żywiczną sprężarkę od Fw-190, kawałek blaszki, ramkę wtryskową, druciki i inne drobiazgi z podręcznego magazynu rzeczy przydatnych.

Fisher P-75A Eagle - 1/72 Valom Fisher P-75A Eagle - 1/72 Valom Fisher P-75A Eagle - 1/72 Valom

Fisher P-75A Eagle - 1/72 Valom Fisher P-75A Eagle - 1/72 Valom Fisher P-75A Eagle - 1/72 Valom

W przednim przedziale umieściłem reduktor ze starego długopisu z dodanymi wałami z igieł oraz innymi plastikowymi drobiazgami, a także wykonaną od podstaw butlę z jakimś gazem i inne drobniejsze elementy. Na obrzeżach otworów tych przedziałów przykleiłem perforowany pasek blaszki, który w swojej uprzejmości wytrawił mi kolega. Wówczas mogłem już zamknąć kadłub.
O ile jego sklejenie nie wymagało ekwilibrystyki i szpachlowania, o tyle przejście kadłub skrzydło już tak dobrze spasowane nie było. Żeby to poprawić, należało po pierwsze pocienić zbyt grubą krawędź spływu skrzydeł, potem skleić ze sobą wszystkie trzy elementy składające się na płat, a następnie docinając i podszlifowując, dopasować te elementy do odpowiedniej części kadłuba. Dopiero po niewczasie zorientowałem się, że i tak owiewka skrzydło-kadłub ma kształt niezgodny z oryginałem.

Fisher P-75A Eagle - 1/72 Valom Fisher P-75A Eagle - 1/72 Valom Fisher P-75A Eagle - 1/72 Valom

Na dolnej powierzchni skrzydeł powinny się znajdować pokrywy luku uzbrojenia, takie jak w P-40. Valom wykonał je w ten sposób, że w odpowiednie miejsca w skrzydłach wkleja się blaszki fototrawione, dla nieuzbrojonych prototypów XP-75 gładką stroną na zewnątrz, dla uzbrojonych P-75A stroną z wytrawionymi imitacjami otworów wyrzutowych – kiepski sposób. Musiałem wyciąć te otwory, a także otwory w skrzydle pod te blaszki. W dodatku w oryginalnych pokrywach były przetłoczenia, które również musiałem wykonać. Podobnie imitacja wypukłych pasków blachy kryjących łączenia części skrzydeł, w wykonaniu Valoma jest płaska. Poprawiłem to nakładając na te paski warstwę kleju epoksydowego Distal i pozwalając mu przed zaschnięciem rozpłynąć się równomiernie.

Fisher P-75A Eagle - 1/72 Valom Fisher P-75A Eagle - 1/72 Valom Fisher P-75A Eagle - 1/72 Valom

W tym miejscu na dolnej powierzchni mają znajdować się wyrzutniki bombowe(gdyby ktoś się pytał – tak, wyrzutniki na zdjęciach też mają inny kształt niż w modelu!). Ktoś się trochę napracował i wyrobił im łukowatą powierzchnię styku ze skrzydłem. Problem w tym, że powierzchnia samego skrzydła jest w tym miejscu prawie płaska – papier ścierny w robocie. Kolejnym elementem wymagającym dopasowania do powierzchni skrzydła i poprawy kształtu są żywiczne osłony goleni podwozia. Wnęki podwozia to gołe dziury. W oryginale zasłonięte one były płócienną osłoną, a w przedniej części był widoczny fragment konstrukcji z przetłoczeniami, takimi jak w P-40. Odwzorowałem więc widoczny fragment stropu wnęki wykorzystując żywiczny odlew z modelu P-40 firmy AML i wykonałem z folii z butelki wina coś w formie owego brezentu. Same wnęki są umieszczone zbyt daleko do tyłu, nie powinny dotykać klap. Jest to praktycznie nie do poprawienia bez głębokiej ingerencji w model.

Fisher P-75A Eagle - 1/72 Valom Fisher P-75A Eagle - 1/72 Valom Fisher P-75A Eagle - 1/72 Valom

Ten błąd implikuje kolejny – golenie podwozia są o 3 milimetry za długie. Ponieważ, jak już wspomniałem na początku, mają także koszmarny kształt, wykonałem nowe od podstaw z rurek mosiężnych, igieł iniekcyjnych i elementów Plastructa. Przynajmniej koła udały się producentowi. Te żywiczne odlewy, to zdecydowanie najładniejszy element zestawu. Natomiast ruchome osłony podwozia – pożal się Boże! Kompletnie inny kształt. Wytłoczyłem nowe z blaszki aluminiowej.

Fisher P-75A Eagle - 1/72 Valom Fisher P-75A Eagle - 1/72 Valom

Oryginalnie samoloty te mogły być uzbrojone, lub nie. Jeśli ktoś woli wersję uzbrojoną, należy wykonać wystające z krawędzi natarcia półkuliste osłony luf karabinów maszynowych. Po wykonaniu otworu na reflektor w dolnej powierzchni skrzydła i rurki Pilota z igły iniekcyjnej, skrzydła mogłem uznać za gotowe do malowania.

Fisher P-75A Eagle - 1/72 Valom Fisher P-75A Eagle - 1/72 Valom

Przeszedłem więc do kadłuba. Najbardziej widocznym elementem jest chłodnica silnika. Jest też najgorszym elementem zestawu. Jej złożenie w całość wymaga drążenia, piłowania, szpachlowania i szlifowania, a po złożeniu okazuje się, że to wszystko psu na budę! Próba zamocowania jej w sposób przewidziany przez producenta powoduje, że całość jest ustawiona pod dużym skosem w stosunku do kadłuba. Jedynym sposobem na poprawę tego stanu jest dorobienie dużej części bocznych ścianek obudowy chłodnicy, żeby otrzymać równoległe ustawienie. W związku z tym trzeba wyciąć dno tej obudowy, bo inaczej byłoby ono około 5 mm poza powierzchnią kadłuba. Wycięcie tego elementu z kolei, powoduje powstanie ogromnej dziury w kadłubie, przez którą można obejrzeć sobie całe wnętrze. Tą dziurę zatkałem odpowiednio wyprofilowaną płytką plastikową. O takim „drobiazgu” jak kompletny brak żaluzji wylotowej chłodnicy już nawet nie wypada wspominać. Oczywiście po naklejeniu poprawionej osłony chłodnicy nastąpiła sesja szpachlowania i wygładzania połączenia, oraz odtwarzanie zatartego nitowania.

Fisher P-75A Eagle - 1/72 Valom Fisher P-75A Eagle - 1/72 Valom Fisher P-75A Eagle - 1/72 Valom

Fisher P-75A Eagle - 1/72 Valom Fisher P-75A Eagle - 1/72 Valom Fisher P-75A Eagle - 1/72 Valom

Poprawiłem kształt kila podkadłubowego i przylepiłem go, oraz wykonałem trzy światła identyfikacyjne pod kadłubem. Panu Lomnickiemu zapomniało się o końcówce kadłuba. Musiałem ją dorobić przy pomocy Distalu. Przyklejenie usterzenia poszło bez większych problemów, jedynie wzmocniłem połączenia drucikami. Dorobiłem też popychacze klapek wyważających.

Fisher P-75A Eagle - 1/72 Valom Fisher P-75A Eagle - 1/72 Valom Fisher P-75A Eagle - 1/72 Valom

Osłony luf kadłubowych karabinów maszynowych były zbyt długie i miały nieprawidłowe zakończenia, niezbędne były poprawki. Podobnie wszystkie cztery kadłubowe wloty powietrza miały kompletnie inne kształty. Dorobiłem nowe z igieł i żywicy. Identyczna rzecz miała się z ośmioma osłonami rur wydechowych. Wykonałem od nowa kilka poprawniejszych, wybrałem najlepsze i skopiowałem je w żywicy. Same rury wydechowe wykonałem z grubych igieł iniekcyjnych.

Fisher P-75A Eagle - 1/72 Valom Fisher P-75A Eagle - 1/72 Valom Fisher P-75A Eagle - 1/72 Valom

Kółko ogonowe wyglądało jak ulepione z plasteliny, dobrałem więc pasujące z modelu Avengera firmy Academy, a jego goleń wykonałem z igły i patyczków Plastructa. Okazało się, że osłony podwozia ogonowego są za krótkie o 2 mm od jego wnęki, wykonałem więc nowe z blaszki.

Fisher P-75A Eagle - 1/72 Valom Fisher P-75A Eagle - 1/72 Valom Fisher P-75A Eagle - 1/72 Valom

Śmigło to epopeja sama w sobie. Łopaty z zestawu były płaskie jak deski, podczas gdy oryginalne miały dość wyraźne skręcenie osiowe. Zacząłem więc podgrzewać te łopaty i perswazją słowno-ręczną nadawać im odpowiednie skręcenie. Należało przy tym pamiętać, że każdy rząd łopat ma skręcenie w innym kierunku, a w dodatku łopaty każdego rzędu różnią się długością. Z sześciu łopat z zestawu udało mi się nadać zadowalające kształty dwóm, więc musiałem powielić je w żywicy, oczywiście w większej ilości, ponieważ z tego procesu też tylko część nadawała się do wykorzystania. Nic mi nie szło przy malowaniu śmigła: farby nie chciały schnąć, gryzły się z żywicą i ze sobą nawzajem. Kiedy już udało mi się zmontować śmigło, na gotowy element prysnął mi klej cyjanoakrylowy i cała zabawa zaczęła się od początku. Pięknie uprzednio pomalowany Alcldem kołpak, po poprawce nie prezentował się już tak ładnie. Ale nie ma tego złego… Dopiero wówczas zorientowałem się, że ten kołpak jest dla wersji XP-75, w późniejszych egzemplarzach był dłuższy i bardziej spiczasty. Kolejna poprawka kształtu i malowanie na nowo.

Fisher P-75A Eagle - 1/72 Valom Fisher P-75A Eagle - 1/72 Valom Fisher P-75A Eagle - 1/72 Valom

Kalkomanie w zestawie przewidywały logo producenta na łopaty śmigła, ale już nie zawierały żółtych napisów eksploatacyjnych. Wszystkie inne dostępne mi kalkomanie zawierały te napisy wydrukowane bez białego podkładu i niknęły po przyklejeniu. Nie pozostało mi nic innego, jak namalować te napisy samemu.

Fisher P-75A Eagle - 1/72 Valom Fisher P-75A Eagle - 1/72 Valom Fisher P-75A Eagle - 1/72 Valom

Samo malowanie nie przyniosło już większych stresów. Po wizualnej kontroli powierzchni dokonanej przy pomocy Mr. Surfacera, model pomalowałem farbą Alclad Light Aluminium w okolicy lotek i sterów, te elementy zamaskowałem taśmą Tamiya i cały model pokryłem błyszczącą czarną emalią Humbrola. Na to nałożyłem farbę Alclad Chrome. Chciałem pokazać coś w stylu wypolerowanego egzemplarza muzealnego, doprowadzonego do stanu, pozwalającego na uruchomienie silnika. Stąd też dość jednolity „mundurek”, który jednak zmatowiłem i nieznacznie okopciłem za wydechami, choć fotografie słabo to oddają. Natomiast na grzbiecie jest matowy Olive Drab, który jest znany z tego, że szybko podlegał płowieniu, a jako matowa farba na pewno ulegał w większym stopniu opaleniu niż gładki metal. Zróżnicowanie odcieni uzyskałem przez zastosowanie trzech różnych farb o odcieniu oliwkowym, a następnie przez natrysk farby Tamiya Smoke wzdłuż linii i za wydechami. Ślady okopceń poprawiłem też farbą szarą i beżową. Przy pomocy Tamiya Smoke jako pin wash podkreśliłem też wszystkie linie podziałowe, a granice elementów ruchomych także przy pomocy sproszkowanych pasteli.
Kalkomanie z zestawu, cienkie i delikatne, bardzo ładnie ułożyły się w liniach przy niewielkiej perswazji płynów Agamy. Dołożyłem tylko czarne pasy wyznaczające chodniki na skrzydłach. Po doklejeniu świateł pozycyjnych oraz antenki wykonanej z napinanej termicznie żyłki wędkarskiej, model uznałem za zakończony.

Podsumowanie

Ci, którzy przebrnęli prze ten przydługi opis, z pewnością docenią to, że ja przebrnąłem przez tą budowę. Na pewno sklejony bezpośrednio z pudełka model będzie się ładnie prezentował na półce, jednak ze względu na tak dużą ilość grubych błędów zestawu, na pewno nie będzie to model samolotu Fisher P-75A. Jednym zdaniem – Orzeł tylko dla orłów!

Fisher P-75A Eagle - 1/72 Valom Fisher P-75A Eagle - 1/72 Valom

Galeria

Fisher P-75A Eagle - 1/72 Valom Fisher P-75A Eagle - 1/72 Valom Fisher P-75A Eagle - 1/72 Valom

Fisher P-75A Eagle - 1/72 Valom Fisher P-75A Eagle - 1/72 Valom Fisher P-75A Eagle - 1/72 Valom

Fisher P-75A Eagle - 1/72 Valom Fisher P-75A Eagle - 1/72 Valom Fisher P-75A Eagle - 1/72 Valom

Fisher P-75A Eagle - 1/72 Valom Fisher P-75A Eagle - 1/72 Valom Fisher P-75A Eagle - 1/72 Valom

Fisher P-75A Eagle - 1/72 Valom Fisher P-75A Eagle - 1/72 Valom Fisher P-75A Eagle - 1/72 Valom

Fisher P-75A Eagle - 1/72 Valom Fisher P-75A Eagle - 1/72 Valom Fisher P-75A Eagle - 1/72 Valom

Fisher P-75A Eagle - 1/72 Valom Fisher P-75A Eagle - 1/72 Valom Fisher P-75A Eagle - 1/72 Valom

Fisher P-75A Eagle - 1/72 Valom Fisher P-75A Eagle - 1/72 Valom Fisher P-75A Eagle - 1/72 Valom

Fisher P-75A Eagle - 1/72 Valom Fisher P-75A Eagle - 1/72 Valom Fisher P-75A Eagle - 1/72 Valom

Fisher P-75A Eagle - 1/72 Valom Fisher P-75A Eagle - 1/72 Valom Fisher P-75A Eagle - 1/72 Valom

Fisher P-75A Eagle - 1/72 Valom Fisher P-75A Eagle - 1/72 Valom Fisher P-75A Eagle - 1/72 Valom

Fisher P-75A Eagle - 1/72 Valom Fisher P-75A Eagle - 1/72 Valom Fisher P-75A Eagle - 1/72 Valom

Fisher P-75A Eagle - 1/72 Valom Fisher P-75A Eagle - 1/72 Valom Fisher P-75A Eagle - 1/72 Valom

Fisher P-75A Eagle - 1/72 Valom Fisher P-75A Eagle - 1/72 Valom Fisher P-75A Eagle - 1/72 Valom