1/48 Hawker Typhoon Mk.IB Bubbletop – Hasegawa #09060

Metryczka zestawu

  • Pełna nazwa zestawu: Hawker Typhoon Mk.IB w/Tear Drop Canopy
  • Producent: Hasegawa
  • Nr katalogowy: 09060 (JT 60)
  • Liczba i rodzaj elementów: 86 z szarego tworzywa, 2 detale przezroczyste, winylowe tulejki mocujące
  • Schematy malowań:
    • Typhoon Mk.IB, MN316, ZY○B; 247 Squadron RAF, Francja lipiec 1944 r.; schemat malowania: standardowy kamuflaż europejski RAF – Dark Green / Ocean Grey / Medium Sea Grey, uzupełniony pasami inwazyjnymi
    • Typhoon Mk.IB, JR128, HF○L; 183 Squadron RAF, koniec 1944 r.; schemat malowania: standardowy kamuflaż europejski RAF – Dark Green / Ocean Grey / Medium Sea Grey
  • Hawker Typhoon Mk.IB Bubbletop

  • Uwagi: Pod oznaczeniem 09059 (JT 59) Hasegawa oferuje także wcześniejszą wersję Typhoona Mk.IB znaną jako „car door”. Co pewien czas, oba ww. modele pojawiają się również w pudełkach ze zmienioną szatą graficzną i innymi kalkomaniami (np.: #09379 Typhoon Mk.IB No.137 Squadron).

Hasegawa 09061 Hasegawa 09379

Opis szczegółowy

Wprowadzenie

W roku 1937, wkrótce po uruchomieniu seryjnej produkcji Hurricane’a, główny inżynier zakładów Hawker – Sydney Camm – zainicjował projekt kolejnego samolotu myśliwskiego. Miała to być duża, ciężka (o ponad dwie tony cięższa od poprzednika), stabilna platforma artyleryjska, zdolna do osiągania prędkości przekraczającej 400 mil/h dzięki zastosowaniu silnika o dwukrotnie większej mocy, niż stosowane w tym czasie Merliny. Tak narodził się „Tajfun”, który nie sprawdziwszy się w roli myśliwca przewagi powietrznej, wszedł do panteonu sław jako doskonały samolot wparcia. Zestaw o sygnaturze JT60 odzwierciedla wersję, którą w przybliżeniu określić można mianem późnego Mk.IB. Samolot bez drzwi typu samochodowego, z w pełni kroplową osłoną kabiny pilota, uzbrojony w cztery działka Hispano 20mm i niekierowane pociski rakietowe. Jest to wariant produkowany seryjnie, mniej więcej pomiędzy końcem 1943, a  końcem 1944 roku.

Opakowanie

Pudełko o standardowych dla Hasegawy rozmiarach, sprawia wrażenie cienkiego i delikatnego. Jego dwuczęściowa konstrukcja jest jednak zaskakująco mocna co sprawia, że zawartość może „czuć się” w nim bezpieczna. Stanowi ją aż 14 (!) ramek różnej wielkości, gromadzących od jednej do kilkudziesięciu części. Ogółem, detali jest nieco ponad sto, z tym że ok. 10 szt. – zgodnie z zapisami instrukcji – odpowiada innym wersjom Typhoona. Że nie do końca jest to prawdą, przekonamy się na etapie późniejszej, szczegółowej analizy tematu.
Opakowanie – jak zwykle u tego producenta – ozdobione jest bardzo efektowną ilustracją, przedstawiającą sylwetkę „inwazyjnego Tajfuna” w pełnej krasie. Na boku pudełka znajduje się mała fotografia gotowego modelu w tymże malowaniu oraz szereg mniej, czy bardziej istotnych informacji, których i tak nikt nie czyta.

Instrukcja

Hawker Typhoon Mk.IB Bubbletop Hawker Typhoon Mk.IB Bubbletop

Instrukcję stanowi kilkustronicowa broszurka, o harmonijkowej konstrukcji. Zawiera kolejno: rys historyczny konstrukcji, 12-to etapowy opis budowy modelu, rozrysowanie ramek z detalami oraz tabelę niezbędnych farb wg palety Gunze Sangyo Aqueous Hobby Color i Mr.Color. Innymi słowy, wszystko co rzeczywiście będzie przydatne. Opracowanie wieńczą rysunki ilustrujące schematy malowania, w czterech rzutach dla każdej z proponowanych maszyn. W zasadzie, wszystko jest jasne i brak podstaw do jakichkolwiek uwag krytycznych.

Hawker Typhoon Mk.IB Bubbletop Hawker Typhoon Mk.IB Bubbletop Hawker Typhoon Mk.IB Bubbletop

„Mundurki” samolotów są do siebie bliźniaczo podobne, zarówno ze względu na kolorystykę, jak i rozkład plam kamuflażu. Zasadniczą różnicą jest to, że Typhoon 247-go Dywizjonu o wdzięcznej nazwie własnej „China British”, nosi pełne oznaczenia w postaci czarnych i białych pasów, typowe dla pierwszych tygodni po inwazji Normandii. Zdjęcia archiwalne maszyny ZY○B w tym malowaniu, datowane są na lipiec 1944 r.

Jakość części

Hawker Typhoon Mk.IB Bubbletop Hawker Typhoon Mk.IB Bubbletop Hawker Typhoon Mk.IB Bubbletop

Detale Typhoona prezentują wysoką jakość wykonania. Główne powierzchnie bryły płatowca wykonano starannie, bez śladów przesunięć form, czy zapadnięć tworzywa. Nadlewki pojawiają się sporadycznie i są tak niewielkie, że można się nimi zupełnie nie przejmować. Lekki szlif papierem ściernym i po krzyku. Powierzchnie styku poszczególnych części są równe i gładkie. Prowadzi to do sytuacji, że po wycięciu detali z ramek, bryłę modelu można bez problemu złożyć „na sucho” nawet nie używając taśmy samoprzylepnej. Innymi słowy – szóstka za pasowanie. In minus, spora ilość śladów po wypychaczach. Na szczęście, w większości przypadków są one zlokalizowane „neutralnie”. Jest jednak kilka miejsc, w których żmudne poprawki nas nie ominą.
„Szkło” — czyste i przejrzyste. Zdecydowanie zero uwag krytycznych. Cieszy również fakt, że kroplowa osłona kabiny, nie posiada paskudnego szwu biegnącego po osi detalu, który jest niestety dość częstym zjawiskiem nie tylko w produktach Hasegawy. Odpada zatem mozolne i denerwujące szlifowanie oraz polerowanie.

Hawker Typhoon Mk.IB Bubbletop Hawker Typhoon Mk.IB Bubbletop Hawker Typhoon Mk.IB Bubbletop

Wierność odwzorowania

Hawker Typhoon Mk.IB Bubbletop Hawker Typhoon Mk.IB Bubbletop Hawker Typhoon Mk.IB Bubbletop

Samolot posiadał niewielkie zróżnicowanie materiałów pokryciowych i w następstwie tego, większość powierzchni modelu jest równa i gładka. Wyjątkiem jest ster kierunku, będący jedyną sekcją krytą płótnem. Jego odzwierciedlenie jest poprawne i choć do mistrzostwa daleko, nie ma powodu rwać włosów z głowy. W zamian otrzymujemy bardzo ładną siatkę linii podziału blach, wraz z zaznaczeniem najważniejszych linii nitów z równie ładnymi imitacjami śrub mocujących większe panele dostępowe. Dobrze odwzorowano także charakterystyczne dla tej konstrukcji, romboidalne wzmocnienia ogonowej sekcji kadłuba. Większość linii podziału części pokrywa się z geometrią paneli, co przysłuży się nam znacznie, podczas budowy. Niestety nie dotyczy to burt kadłuba na wysokości kokpitu. Hase ponownie „pożałowała plastiku” i miast wykonać oddzielne połówki kadłuba dla wersji „car door” i „tear drop” dokonała swoistej „kanibalizacji” form. Tym samym, górne sekcje burt musimy doklejać jako dodatkowe elementy. Co gorsza, wymaga to również szpachlowania, szlifowania i odtworzenia kilku zatartych linii podziału. Czynność może i niezbyt uciążliwa, ale zupełnie zbyteczna, zważywszy że za dość poważne pieniądze można się spodziewać bardziej profesjonalnego podejścia do zagadnienia. Takiego stanu rzeczy w wyrobach renomowanych producentów, wolałbym nie doświadczać. Dwója za nadmierną oszczędność.

Hawker Typhoon Mk.IB Bubbletop Hawker Typhoon Mk.IB Bubbletop Hawker Typhoon Mk.IB Bubbletop

Z przykrością stwierdzam również, że w odróżnieniu od innych producentów, Hasegawa niezwykle rzadko przedstawia powierzchnie sterowe jako montowane oddzielnie. Nie inaczej jest i w przypadku Typhoona. Stery, lotki i klapy zostały jedynie zaznaczone stosownymi liniami podziału. Choć sposób tego zaznaczenia zasługuje na pochwałę – trochę szkoda. Umówmy się jednak, że nie jest to element kluczowy i kto będzie chciał „uruchomić” detale, nie napotka na szczególne trudności wykonawcze.

Zgodność wymiarowa

Tym razem postanowiłem dać sobie spokój z drogimi i trudno dostępnymi materiałami zagranicznymi. Bazą stały się więc krajowe publikacje AJ-Press i Militaria. Weryfikacja wypadła pomyślnie, a pojawiające się tu i ówdzie odchyłki wymiarowe są bardzo niewielkie i oscylują w granicach 0,5 mm (co może być równie dobrze przekłamaniem wydruku). Do tego, doskonale przedstawiają się linie podziału blach i różnego rodzaju wzierniki. Jest wszystko to co być powinno i dokładnie tam gdzie powinno. Zadowolony z dotychczasowych porównań, niemal od niechcenia sięgnąłem po stateczniki poziome i popadłem w zdumienie. Detale plastikowe są o wiele za małe w stosunku do stanu na rysunkach. Prawdziwa zagadka. Na jej rozwiązanie natknąłem się dopiero podczas lektury historii rozwoju konstrukcji. Jak wiemy, samolot trapiony był wadą powodującą – tragiczne w skutkach – oderwania ogonów. Zastosowanie 20 szt. romboidalnych nakładek wzmacniających (tzw. Modification 286) nieco poprawiło sytuację, nie eliminując problemu całkowicie. Dopiero badania prowadzone we wrześniu 1943 r. ujawniły prawdziwą przyczynę – błędy w wyważeniu masowym usterzenia, prowadzące do drgań i zmęczenia materiału. Zaradzono temu w najprostszy sposób, poprzez zastosowanie usterzenia poziomego opracowanego dla samolotów Tempest. Powiększone stateczniki zaczęto montować w seryjnych Typhoonach z początkiem 1944 roku. I stąd całe zamieszanie. Dla modeli w obu proponowanych przez Hasegawę malowaniach, mniejsze statecznik są jak najbardziej właściwe. Natomiast w przypadku budowy modelu innego egzemplarza, czekać nas może dodatkowa „praca poznawcza”.

Wyposażenie

Hawker Typhoon Mk.IB Bubbletop Hawker Typhoon Mk.IB Bubbletop Hawker Typhoon Mk.IB Bubbletop

Drobnica zestawu jest w ogólnym zarysie bardzo dobra, choć z pewnymi uwagami. Zgodnie ze wskazaną kolejnością montażu, w ręce nasze trafiają najpierw detale kokpitu. Jest to liczna grupa, w której na szczególną uwagę zasługuje fakt wykonania rurowej ramy konstrukcyjnej, jako osobnych elementów. Wszystkie składowe „modułu kabinowego” doskonale do siebie pasują, wiernie odtwarzając „wystrój” wnętrza. Po stronie minusów, zapisać możemy ponownie, nie do końca prawidłowy kształt fotela pilota oraz toporny orczyk. W kilku miejscach efekt psują paskudne ślady po wypychaczach (bezwzględnie do usunięcia). Na plus – ładna tablica przyrządów pokładowych, boczne panele sterowania oraz kilka drobnych manetek i pokręteł. Gdyby nie „patent” producenta, owocujący niepotrzebnym doklejaniem burt, można by śmiało powiedzieć: znakomity efekt, niewielkim nakładem pracy. Do elementów wklejanych przed montażem bryły kadłuba zaliczają się także trzy detale chłodnicy wypełniającej „brodę” Typhoona. Tu wszystko jest OK. – kształt, faktura, sposób mocowania. Jedyną trudność sprawi przeszlifowanie wewnętrznej linii styku połówek kadłuba, już po wklejeniu samej chłodnicy.

Hawker Typhoon Mk.IB Bubbletop Hawker Typhoon Mk.IB Bubbletop Hawker Typhoon Mk.IB Bubbletop

Do części odpowiedzialnych za instalację podwozia, nie mam uwag krytycznych. Ładne golenie główne, ładne koła z precyzyjnie oddanymi felgami i imitacją ugięcia opon, ładne także osłony. Te ostatnie wydają się nieco pancerne, ale w tym przypadku właśnie takie były. Stanowiły bowiem komponent elementów chroniących przed ostrzałem z ziemi. Gorzej przedstawia się natomiast odwzorowanie wnęk podwozia. Choć wykonane estetycznie, są silnie uproszczone i zawierają wyłącznie najważniejsze wyposażenie.
Zaproponowane elementy podwieszenia legitymują się bardzo wysoką jakością wykonania. Choć do dyspozycji mamy jedynie niekierowane pociski rakietowe na wyrzutniach szynowych (brak w zestawie bomb i/lub dodatkowych zbiorników paliwa), jest to najefektowniejsze uzbrojenie brytyjskiego „szturmowika”. Detale zdecydowanie godne zastosowania.

Hawker Typhoon Mk.IB Bubbletop Hawker Typhoon Mk.IB Bubbletop Hawker Typhoon Mk.IB Bubbletop

Na zakończenie akapitu, słów kilka o elementach zbędnych (zdaniem producenta). Rury wydechowe typ wczesny, bez osłon. W instrukcji skreślone, a jednak potrzebne. Wszystkie zdjęcia archiwalne samolotu „China British” ukazują samolot z wczesnym typem wydechu. Skrzydłowe węzły mocowania bomb lub zbiorników – przydatne na okoliczność konfiguracji z takim wyposażeniem. Lufy działek Hispano bez osłon aerodynamicznych. W warunkach intensywnej eksploatacji i konieczności częstej wymiany wypalonych luf (lipiec-sierpień 1944 r.), w celu zaoszczędzenia czasu obsługi technicznej osłony były rzadko kiedy zakładane. Potencjalnie więc „gołe lufy” także mogą okazać się przydatne.

Hawker Typhoon Mk.IB Bubbletop Hawker Typhoon Mk.IB Bubbletop Hawker Typhoon Mk.IB Bubbletop

Kalkomanie

Arkusz kalkomanii reprezentuje standard Hasegawy, znany nam od lat. Na pierwszy rzut oka wygląda bardzo atrakcyjnie. Druk jest czysty, bez najmniejszych przesunięć, rozmazań, czy niejednorodności farby. Gorzej przedstawia się natomiast kwestia kolorystyki. Barwy większości naklejek wydają się zbyt ciemne. Kolor czerwony „zahacza” niemal o brunatny, a granatowy jest bliski bardzo ciemnej szarości. Również barwa liter kodowych rozmija się z oryginalnie stosowaną Sky. Wygląda to tak, jakby użyte farby zostały nadmiernie nasycone czernią. Od strony mechanicznej naklejki prezentują wysoki poziom wykonania. Takie cechy, jak: przyleganie do powierzchni, wnikanie w linie, podatność na płyny zmiękczające, jakość kleju – wystawiają producentowi dobrą notę. Stałą bolączką jest w tym zakresie jedynie spora grubość kalkomanii. W tym konkretnym przypadku, problem wzmagany jest dodatkowo koniecznością nałożenia liter kodowych i „rondli” na wcześniej naklejonych, czarnych pasach znaków inwazyjnych.

Hawker Typhoon Mk.IB Bubbletop Hawker Typhoon Mk.IB Bubbletop

Sama tematyka pasów inwazyjnych, zawsze sprawiała kłopot producentom modeli. Zazwyczaj mamy do czynienia z dużymi, pełnymi płachtami kalkomanii (niezmiernie trudnymi do właściwego ułożenia na modelu), bądź instrukcją wskazującą sposób ich wykonania we własnym zakresie. Hasegawa zaprezentowała podejście „pośrednie”. Musimy wymalować białe obszary znaków, a następnie nakleić czarne paski kalkomanii. Czy taka kompilacja pozwala na osiągnięcie właściwego efektu? Szczerze wątpię. Skoro już poradzimy sobie z naniesieniem barwy białej – nie sprawi nam chyba problemu maskowanie i malowanie czarnych pasków o odpowiedniej szerokości.

Zestawy uzupełniające / korygujące błędy zestawu

Ilość zestawów umożliwiających nam waloryzację, bądź uzupełnienie budowanego modelu jest pokaźna, przy czym w sposób zdecydowany prym wiodą firmy czeskie i rosyjskie:

  • CMK (4151) — Hawker Typhoon Mk.IB interior set
  • CMK (4152) — Hawker Typhoon Mk.IB engine set
  • CMK (4164) — Hawker Typhoon Mk.IB undercarriage set
  • CMK (4165) — Hawker Typhoon Mk.IB control surfaces set
  • Eduard (48297) — Typhoon Mk.IB Bubbletop
  • Eduard (EX090) — Typhoon Mk.IB mask
  • Montex (SM 48174) — Hawker Typhoon Mk.IB (Bubbletop) Mini Mask
  • Moskit (4811) — Typhoon / Tempest exhaust pipes
  • Squadron (9510) — Bubbletop vacu canopy (2 pcs.)

Uzupełnieniem mogą być także “neutralne” zestawy żywiczne, odwzorowujące miniatury niekierowanych pocisków rakietowych, czy bomb stosowanych przez RAF w okresie WWII.
Oferta kalkomanii jest również bardzo bogata. Do najpopularniejszych produktów należy seria firmy AeroMaster Decals, o nazwie Storms on the Sky (obejmująca bodaj aż 20 zestawów), dedykowana różnym wariantom Typhoona, jak również Tempesta. W gronie producentów naklejek dotyczących naszego bohatera, znajduje się także krajowy Techmod. Firma z Dąbrowy Górniczej oferuje cztery zestawy kalkomanii, choć – z zupełnie dla mnie niezrozumiałych przyczyn – wszystkie przeznaczone są Typhoonom wersji „car door”. Nie mniej, wiele elementów z tych arkuszy, może nam się przydać, w celu ominięcia problemów generowanych przez fabryczne, japońskie kalkomanie.
Modelarzy, którzy postanowią zrezygnować z naklejek na rzecz własnoręcznego malowania oznaczeń, z pewnością zainteresują następujące zestawy masek maskujących:

  • Montex (K 48087) — Hawker Typhoon Mk.IB (Bubbletop) Super Mask
  • Montex (K 48088) — Hawker Typhoon Mk.IB (Bubbletop) Super Mask
  • Montex (MM 48174) — Hawker Typhoon Mk.IB (Bubbletop) Maxi Mask

Podsumowanie

Jaki zatem obraz rysuje się po ogarnięciu „na sucho” zawartości pudełka? Moim – absolutnie subiektywnym – zdaniem, mamy do czynienia z bardzo udanym zestawem, daleko w tyle pozostawiającym wcześniejsze produkty konkurencji. Choć nie uniknięto szatkowania kadłuba na okoliczność innej wersji, a Hasegawa nadal raczy nas sporą ilością śladów po wypychaczach, model jest przemyślany, bogato wyposażony i starannie wykonany. Miniatura „trzyma” skalę i zachowuje geometrię, a co ważniejsze odznacza się świetnym pasowaniem elementów i dobrą składalnością. Wszystko to zdaje się wskazywać, że praca przy modelu sprawi nam sporą frajdę. Budowa nie powinna „przerosnąć” również mniej doświadczonych kolegów. Czynnikiem zwiększającym atrakcyjność japońskiego modelu, jest także spora ilość i różnorodność, dedykowanych mu zestawów wzbogacających.

Literatura

  1. Leszek Moczulski Hawker Typhoon cz.1, #94 Monografie Lotnicze, AJ-Press 2004
  2. Leszek Moczulski Hawker Typhoon cz.2, #95 Monografie Lotnicze, AJ-Press 2005
  3. Seweryn Fleischer Hawker Typhoon, #126 Militaria, Wydawnictwo Militaria, 2000
  4. Jerzy Maciejewski Hawker Typhoon, # 93 Plany Modelarskie, LOK 1979
  5. Kev Darling Hawker Typhoon, Tempst & Sea Fury, The Crowood Press, 2003
  6. Richard Townshend Bickers Hawker Typhoon: The combat history, The Crowood Press, 1999